Przyszli emeryci mają powody do radości. Gromadzony przez nas w ZUS kapitał szybko rośnie. Jeśli ktoś ma uzbierane 100 tys. zł, w czerwcu na jego koncie będzie o 8 tys. zł więcej. Niewielu Polaków płacących składki emerytalne wie, że pieniądze, które wpłacamy do ZUS procentują, w podobny sposób jak środki na lokacie w banku.
Każdego roku w czerwcu ZUS podwyższa środki zgromadzone na kontach i subkontach ubezpieczonych, w tym kapitał początkowy. Środki rosną wtedy o procentowy wskaźnik, a ten zależy m.in. od inflacji oraz wzrostu płac (i liczby ubezpieczonych) z poprzedniego roku. Z kolei waloryzacja subkonta zależy od wzrostu PKB w ostatnich pięciu latach. Dzięki dobrej koniunkturze gospodarczej wskaźniki dynamicznie rosły, a w efekcie nasz kapitał w ZUS rósł o ok. 10 proc. rocznie. Tak też będzie w tym roku. Od czerwca składki uzbierane na koncie oraz kapitał początkowy rosną o 8,94 proc. Z kolei środki na subkontach wzrosną o 5,73 proc. – Taka waloryzacja daje nam wzrost kapitału emerytalnego na poziomie nienotowanym na żadnej lokacie. Wskaźnik 8,9 proc. pozwala uzyskać przyrost konta o wartości 450 tys. zł o kwotę 40,2 tys. zł. A jeśli ktoś zgromadził 850 tys. zł to będzie miał aż 76 tys. zł więcej – mówi prof. Gertruda Uścińska (62 l.), prezes ZUS.
Po zakończeniu waloryzacji środków, ZUS tradycyjnie poinformuje Polaków o stanie ich konta. W tym roku nie dostaniemy jednak listu z Zakładu. Sprawdzić stan środków można tylko logując się do Platformy Usług Elektronicznych (PUE) ZUS.
Źródło: se.pl
