Szczepionka, która ma uchronić nas przed zachorowaniem na COVID-19 pojawi się dopiero wiosną 2021! Zanim dotrze do Polski, seniorów czeka kilka miesięcy życia w zagrożeniu, a rośnie ono dramatycznie szybko. Tylko wczoraj zmarło przecież 75 osób z koronawirusem.
Ministerstwo Zdrowia podało wczoraj przerażające statystyki rozwoju COVID-19. Wynika z nich, że co czternasta osoba, którą poddano testowi, jest zakażona koronawirusem. Skutki szybkiego rozprzestrzeniania się zakażenia widać w szpitalach, które leczą już 4 tys. pacjentów.
Szczepionka to jedyna nadzieja na zahamowanie epidemii. Ministerstwo Zdrowia chce zaszczepić przeciwko COVID-19 10 mln Polaków, głównie osoby powyżej 65 lat. Kiedy możemy się spodziewać wybawienia? – Badania nad szczepionkami przeciwko COVID- 19 są nadal w toku. Okres wiosenny wydaje się być najwcześniejszym do pierwszych wyszczepień – uważa Mariusz Janikowski, szef zespołu ds. polityki lekowej i farmakoterapii w Naczelnej Izbie Lekarskiej.
Szczepienia nie będą obowiązkowe. Czy Polacy skorzystają z nich? – Widzimy bardzo duże zainteresowanie szczepionką przeciwko grypie, nasze społeczeństwo wyzbyło się obaw przed szczepieniem. W miarę wzrostu zagrożeń zainteresowanie szczepieniami zapewne będzie większe – dodaje ekspert.
Trzeba mieć nadzieję na szybkie opracowanie szczepionki, ale część specjalistów z rezerwą podchodzi do wiosennego terminu. – To wróżenie z fusów. Prace nad szczepionką przeciwko wirusowi HIV ciągną się już ponad 30 lat – przypomina dr hab. Tomasz Dzieciątkowski, wirusolog.
Źródło: se.pl
