Wiadomości

Dziennikarze twierdzą, że odnaleźli „willę Putina” w Berlinie. Mają w niej mieszkać propagandyści Kremla

Według ustaleń niemieckiej gazety „Bild” willa stojąca w berlińskiej dzielnicy Steglitz należy do Władimira Putina i mają w niej mieszkać oraz pracować osoby zatrudnione w rządowych rosyjskich mediach. Tymczasem od początku marca prokremlowskie media są zablokowane w Unii Europejskiej.

Dziennikarze twierdzą, że odnaleźli "willę Putina" w Berlinie. Mają w niej mieszkać propagandyści Kremla

  • Szef rosyjskiej agencji medialnej stwierdził, że w budynku odnalezionym przez dziennikarzy „Bilda” w Berlinie mieszkają trzy osoby zatrudnione w prokremlowskich mediach
  • Przed laty budynek miał być własnością Związku Radzieckiego, a dziś należy do jednej z zagranicznych spółek zarządzających zagranicznymi nieruchomościami Władimira Putina
  • Na początku marca Unia Europejska nałożyła sankcje na Russia Today oraz agencję Sputnik i zakazała emitowania przez nie materiałów na terenie UE
  • Niemieckie media nie wiedzą dokładnie, jak ten zakaz powinien być egzekwowany. „Strumień jest wprawdzie wyłączony, ale strona nadal działa. Przynajmniej na alternatywnych domenach, które czasem działają, a czasem nie” — pisze „Süddeutsche Zeitung”

Willa odnaleziona przez dziennikarzy „Bilda” ma mieć ponad 3 tys. m kw. W przeszłości była własnością Związku Radzieckiego, a dziś, według ustaleń dziennikarzy, jest własnością jednej z zagranicznych spółek zarządzających zagranicznymi nieruchomościami Władimira Putina.

W kilku znajdujących się tam pomieszczeniach rozlokowane są podobno mieszkania oraz biura osób zatrudnionych w mediach finansowanych przez rosyjski rząd. Dziennikarze „Bilda” utrzymują, że rozmawiali z szefem Sputnika, Siergiejem Feoktistowem. Sputnik to rosyjska agencja rządowa odpowiedzialna przede wszystkim za rozsiewanie prokremlowskiej propagandy.

Feoktistow miał wyjaśnić dziennikarzom „Bilda”, że rzeczywiście w budynku stojącym w berlińskiej dzielnicy Steglitz znajdują się mieszkania zajmowane przez Rosjan. „W ogromnym budynku mieszczą się jedynie mieszkania i biura trzech dziennikarzy, którzy tak jak ja pracują dla rosyjskich mediów państwowych” — przyznał Feoktistow w rozmowie z „Bildem”.

W innym tekście niemiecki dziennik podaje, że w Niemczech może obecnie przebywać nawet do 2 tys. rosyjskich szpiegów.

Sputnik i Russia Today zakazane w Unii Europejskiej

Po inwazji Rosji na Ukrainę szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen zakazała funkcjonowania Sputnika i Russia Today na terenie Unii Europejskiej. „Jesteśmy świadkami masowej propagandy i dezinformacji na temat tego skandalicznego ataku na wolny i niezależny kraj. Nie pozwolimy kremlowskim apologetom wylewać swoich toksycznych kłamstw usprawiedliwiających wojnę Putina ani siać ziaren podziału w naszej Unii” — napisała 2 marca na Twitterze przewodnicząca Komisji Europejskiej.

Jednak nie wiadomo do końca, jak ta blokada ma wyglądać w praktyce. 15 marca „Süddeutsche Zeitung” opublikowała analizę, z której wynika, że mimo nałożonych na Sputnika i Russia Today sankcji, oba te media nadal działają. „Strumień jest wprawdzie wyłączony, ale strona nadal działa. Przynajmniej na alternatywnych domenach, które czasem działają, a czasem nie” — pisze „Süddeutsche Zeitung”.

W rozporządzeniu Rady Unii Europejskiej czytamy, że „operatorom zabrania się nadawania, umożliwiania, ułatwiania lub innego przyczyniania się do nadawania jakichkolwiek treści Russia Today i Sputnika”. Tymczasem „Süddeutsche Zeitung” podkreśla, że nie wiadomo kto dokładnie miałby egzekwować to rozporządzenie. Jak powiedział w rozmowie z gazetą Tobias Schmid, szef państwowego organu ds. mediów w Nadrenii Północnej-Westfalii, „cała procedura powinna zostać w przyszłości zaostrzona i doprowadzona do jeszcze bardziej uporządkowanej formy”.

Źródło: onet.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close