Ikona mody, artystka, modelka, dramatopisarka i aktorka. Kiedy Gloria Vanderbilt urodziła się, już była milionerką. Postanowiła jednak sama zapracować na swoje nazwisko. W latach 70. zaprojektowała obcisłe, niebieskie dżinsy, które chciała nosić każda stylowa kobieta
Gloria Laura Morgan Vanderbilt i reklama jej kultowych dżinsów
Światowej sławy nowojorska projektantka mody Gloria Vanderbilt zmarła w poniedziałek. O jej śmierci poinformował syn, dziennikarz telewizji CNN Anderson Cooper. „Miała 95 lat, ale zapytajcie kogokolwiek z jej bliskich, a powie wam, że była najmłodszą osobą, jaką znam, i najbardziej nowoczesną” – napisał Cooper.
„Biedna, mała, bogata dziewczynka”
Gloria Laura Morgan Vanderbilt urodziła się w 1924 r. w Nowym Jorku w jednej z najbogatszych rodzin w Ameryce. Była prawnuczką Corneliusa Vanderbilta, potentata przemysłu transportu kolejowego i morskiego, który pod koniec XIX wieku dorobił się fortuny szacowanej na 200 mln dol.
Kiedy miała 18 miesięcy, zmarł jej ojciec Reginald Vanderbilt, finansista i dziedzic fortuny kolejowej, zostawiając jej fundusz powierniczy o wartości 2,5 mln dol. (dziś byłaby to kwota 25 mln dol.). Gloria Vanderbilt nie miała jednak do 21. roku życia dostępu do konta. Do tego czasu pieniędzmi mogła dysponować jej matka, ale również w okrojonym zakresie, gdyż mogła wypłacać z funduszu 50 tys. dol. rocznie.
Jej matka oraz zamożna siostra ojca Gertrude Vanderbilt Whitney stoczyły w sądzie batalię o dziewczynkę. Ostatecznie opiekę nad dzieckiem przyznano ciotce. Wtedy też Gloria Vanderbilt znalazła się w centrum zainteresowania mediów, które nazwały ją „biedną, małą, bogatą dziewczynką”.
Z biegiem lat ciekawość mediów odnośnie życia Glorii Vanderbilt nie słabła. Dlatego też postanowiła sama zapracować na własne nazwisko.
Determinacja i szukanie miłości do czterech razy sztuka
Jak wspomina Anderson Cooper na łamach CNN, Gloria Vanderbilt była zdeterminowana, żeby coś zrobić w swoim życiu, wyrobić sobie imię i znaleźć miłość.
Gloria Vanderbilt
Miała czterech mężów i czworo dzieci. Spotykała się również z legendarnym aktorem Marlonem Brando czy piosenkarzem Frankiem Sinatrą.
W wieku 15 lat została modelką. Pozowała znanym fotografom, a jej zdjęcia ukazały się w magazynach Vogue i Vanity Fair. Dwa lata później wbrew woli ciotki wyszła za mąż za hollywoodzkiego agenta Pata DiCicco. W 1945 r. przejęła kontrolę nad funduszem powierniczym, wzięła rozwód i po miesiącu znajomości wyszła ponownie za mąż za ponad 40 lat starszego od niej dyrygenta Leopolda Stokowskiego (miał wtedy 62 lata).
Przy boku nowego męża Gloria Vanderbilt rozwijała swoje talenty artystyczne: malowała, pisała dramaty, książki, występowała na scenie. Urodziła dwóch synów – Stanisława i Krzysztofa. Małżeństwo ze Stokowskim przetrwało 10 lat.
Po rozwodzie długo nie była sama. Rok później związała się z hollywoodzkim reżyserem i producentem Sidneyem Lumetem. Ten związek przetrwał tym razem siedem lat. Gloria Vanderbilt czwarty i ostatni raz wyszła za maż w 1963 r. za pisarza Wyatta Coopera, z którym miała dwóch synów: Cartera i Andersona.
Dżinsowe imperium
Podczas tych intensywnych poszukiwań miłości, Gloria Vanderbilt cały czas rozwijała swoje talenty, pasje i karierę w biznesie modowym. Stworzyła własną kolekcję i tekstyliów oraz linię masowej produkcji ubrań. Ikoną mody stała się w latach 70. XX wieku dzięki słynnym, niebieskim, obcisłym dżinsom. Gloria Vanderbilt zachęcała do ich kupna w kultowych reklamach, w których sama brała udział. Każda stylowa kobieta chciała je mieć. Gloria Vanderbilt sprzedała miliony par spodni z logo łabędzia, a stworzona przez nią dżinsowa marka GV Ltd. generowała rocznie 100 mln dol.
Hojnie wydawała odziedziczoną fortunę i zarobione miliony. Jej życie kręciło się wokół wybiegów, telewizji i teatru.
Życie nie zawsze ją rozpieszczało
W 1978 r. zmarł jej mąż Wyatt Cooper. 10 lat później cierpiący na depresję syn Carter popełnił samobójstwo, wyskakując z tarasu na 14. piętrze mieszkania rodziców na Manhattanie. Prawnik i psychiatra zabrali jej miliony. Sądownie odzyskała część pieniędzy, ale żeby spłacić długi, sprzedała posiadłość w Hamptons i penthouse na Manhattanie.
W 2002 r. Jones Apparel Group kupiło jej modową markę Glorię Vanderbilt Apparel Corp. za 138 mln dol. Vanderbilt wróciła do swojej miłości do sztuki i pisania.
Praktycznie do śmierci prowadziła na Instagramie dwa konta – jedno prywatne, drugie służyło jej do sprzedaży jej grafik i obrazów.
„Była wyjątkową kobietą, która kochała życie i żyła na własnych zasadach” – napisał jej syn Cooper.
Źródło: forbes.pl