Dziecko, które od dłuższego czasu chorowało, było powodem zmartwień rodziców. Nic nie wskazywało na powód choroby, a maluch czuł się coraz gorzej. Gdy mama zajrzała do kubka dziecka, znalazła powód złego samopoczucia. Natychmiast postanowiła podzielić się tą informacją z innymi rodzicami.
Dziecko, które choruje, to normalność. Częsty kontakt z rówieśnikami w przedszkolu powoduje, że maluchy non stop przynoszą jakieś zarazki do domu. Zdarza się jednak, że pociecha źle się czuje, choć nie ma ku temu żadnych powodów. Wtedy lepiej przejrzeć rzeczy, z którymi ma kontakt.
Gdy dziecko źle się czuje
Malec, który wzbudził podejrzenia swoich rodziców, od kilku dni czuł się bardzo źle. W przedszkolu nie panowała żadna choroba, dzieci miały zdrowy czas, żadne nie przechodziło infekcji, ani typowej dla tego wieku choroby zakaźnej, typu świnka lub różyczka.
Objawy chłopca wskazywały na zatrucie, rodzice dbali więc, żeby dziecko piło i odpoczywało, mijały jednak dni, które nie przynosiły poprawy w samopoczuciu dziecka. Rodzice byli zrezygnowani. Wtedy przez przypadek odkryli powód cierpienia swojego syna. Pewnie żaden z rodziców by się tego nie spodziewał.
Choroba ukryta w ustniku
Wielu rodziców decyduje się na zakup kubka do picia dla dzieci, który zamiast tradycyjnego smoczka, ma ten, o funkcji kubka niekapka. To znaczy, kiedy dziecko nie będzie mocno ssało, z takiej butelki nie wyleje się płyn, jeśli malec upuści kubek, lub przechyli go do góry nogami, nie ubrudzi siebie ani nic wokół. Jakby się zdawało, jest to idealne rozwiązanie.
Mama chłopca czyściła ustnik kubka niekapka, jednak postanowiła sprawdzić, czy może on nie jest siedliskiem bakterii. Przecięła rurkę w pół, a jej oczom ukazały się zakamarki pełne zielonej pleśni. Jak się okazało, to ona była powodem ciągłego zatrucia jej syna. Rodzice, odkrywszy powód zatrucia, natychmiast zamieścili informację w Internecie, tak by ostrzec innych rodziców. Wyszło na to, że ich dziecko nie było odosobnionym przypadkiem. Post skomentowało wielu rodziców, którzy również nie umieli wskazać powodów złego samopoczucia swoich dzieci, a gdy sprawdzili stan kubków swoich pociech, wszystko zrozumieli.
Źródło: lelum.pl