Dzieci nie wrócą do szkoły po wakacjach? To pytanie od kilku tygodni spędza uczniom i rodzicom sen z powiek. Szczególnie zmartwieni są przyszli maturzyści, którzy z niepokojem obserwowali przebieg tegorocznych egzaminów. W końcu Ministerstwo Edukacji zajęło w tej sprawie stanowisko.
Dzieci nie wrócą do szkoły po wakacjach? To pytanie od kilku tygodni spędza uczniom i rodzicom sen z powiek. Szczególnie zmartwieni są przyszli maturzyści, którzy z niepokojem obserwowali przebieg tegorocznych egzaminów. W końcu Ministerstwo Edukacji zajęło w tej sprawie stanowisko.
Ministerstwo Edukacji zajęło stanowisko. Dzieci nie wrócą we wrześniu do szkół?
Z najnowszych doniesień Polsat News wynika, że rząd rozpoczął przygotowania do przywrócenia nauczania stacjonarnego, jednocześnie MEN przygotowuje się do… kontynuowania lekcji w trybie zdalnym. Takich informacji Polacy z pewnością się nie spodziewali, rodzice rozkładają ręce.
– Przygotowujemy się do normalnej, stacjonarnej pracy szkół i placówek oświatowych od września; jednocześnie pracujemy nad udoskonaleniem narzędzi on-line do nauki zdalnej, jako uzupełnienie tradycyjnych metod pracy – przekazała, cytowana przez Polsat News, rzeczniczka resortu edukacji Anna Ostrowska.
W tym czasie w sieci została utworzona petycja przeciwko zdalnemu nauczaniu, pod którą zebrano ponad 50 tysięcy podpisów.
– Jesteśmy zbulwersowani tym, że minister edukacji bierze udział w działaniach związanych z wdrażaniem nauczania zdalnego od września 2020 r., a nie planuje działań umożliwiających uczniom powrót do szkoły – brzmi treść petycji.
Głos znów zabrała rzeczniczka MEN prosząc o niewprowadzanie niepokoju. Krótko skomentowała pogłoski o e-lekcjach od września.
– W przestrzeni medialnej pojawia się wiele nieprawdziwych informacji na temat zdalnej nauki. Zrobimy wszystko, aby dzieci wróciły do szkół od września w normalnym trybie. Przygotowujemy się do normalnej, stacjonarnej pracy szkół i placówek oświatowych – mówiła, podkreślając, że rząd pracuje nad udoskonaleniem materiałów do nauki zdalnej – Rozwijamy platformę edukacyjną epodreczniki.pl, która cieszy się dużym zainteresowaniem wśród uczniów i nauczycieli. Wprowadzamy nowe funkcjonalności tak, aby dostosować to narzędzie do potrzeb szkół – zaznaczyła Ostrowska.
Źródło: pikio.pl