Kiedy druga fala pandemii? Ekspert z Polskiego Instytutu Ekonomicznego, powołując się na opinie Światowej Organizacji Zdrowia apeluje do przedsiębiorców, by zawczasu przygotowali się na jej nadejście. To że nastąpi, jest już właściwie przesądzone. Pytanie tylko, z jaką siłą tym razem uderzy.
Kiedy druga fala pandemii?
Niestety, nie potwierdziły się optymistyczne badania na makakach, sugerujące, że zwalczenie koronawirusa trwale uodparnia na kolejne zakażenia. Obecnie Światowa Organizacja Zdrowia potwierdziła, że nie wszyscy ozdrowieńcy wykształcili odporność, co stawia pod znakiem zapytania właściwie wszystkie dotychczas stosowane strategie.
Jeśli przechorowanie COVID-19 nie uodparnia na ponowne zakażenie koronawirusem to cały pomysł wypracowania odporności zbiorowej przestaje mieć sens. Mało tego, jeśli kontakt z koronawirusem nie powoduje wykształcenia przeciwciał wystarczająco skutecznych by odeprzeć kolejny atak wirusa, to opracowanie szczepionki staje się jeszcze trudniejsze.
Dlatego eksperci, zarówno w dziedzinie zdrowia jak i ekonomii radzą, by spokojnie, ale systematycznie przygotowywać się na nadejście drugiej fali pandemii. Jak zwraca uwagę Paweł Śliwowski z Polskiego Instytutu Ekonomicznego, w sytuacji, w jakiej znalazła się obecnie ludzkość, nie ma sensu stawianie pytanie, czy druga fala epidemii nadejdzie, tylko kiedy i z jaką siłą.
Druga fala już jesienią?
Ekspert z Polskiego Instytutu Ekonomicznego oczywiście nie zna się na wirusach. Ale Światowa Organizacja Zdrowia się zna, a przynajmniej powinna. I właśnie na jej opinie powołuje się Śliwowski, cytowany przez PAP:
Trzeba mieć świadomość, że przy braku szczepionki lub skutecznych terapii oraz wciąż niejednoznacznych dowodach dotyczących wpływu wysokich temperatur na rozprzestrzenianie wirusa, w kolejnych tygodniach konieczne może być przywracanie niektórych ograniczeń.
W tej sytuacji ekspert radzi przedsiębiorcom wszystkich branż potraktować aktualnie wprowadzane kolejne etapy odmrażania gospodarki jako pole doświadczalne do testowania świadczenia tych samych usług w inny sposób, a nawet zmiany profilu działalności. W ten sposób powstaną nowe rozwiązania do zastosowania podczas drugiej fali pandemii.
Nie wiemy wciąż, jak ludzie będą się zachowywać w tzw. nowej normalności, czyli w świecie, w którym wirus jest wciąż obecny i najskuteczniejszą metodą ochrony jest dystansowanie.
Śliwowski zwraca uwagę na to, że firmy, które z powodu zagrożenia epidemiologicznego przeniosły swoją działalność do rzeczywistości wirtualnej, już pewnie tam pozostaną. Niektórym firmom, a także ich klientom spodobało się to na tyle, że nawet nie chcą powrotu do dawnego sposobu funkcjonowania. Jednak inne branże, np. usługi gastronomiczne nie mogą przenieść się całkowicie do Internetu, podobnie jak trudno ostrzyc się wirtualnie. Jak zwraca uwagę ekspert:
Idąc do restauracji nie kierujemy się jedynie chęcią spożycia posiłku, ale wartością takiej wizyty jest np. atmosfera.
Źródło: popularne.pl
