Pewna kobieta w ostatniej sekundzie zapobiegła tragedii. Tuż przed kremacją ciała rodzicielki zobaczyła, że jej 89-letnia mama żyje. Staruszka w ciężkim stanie trafiła do szpitala.
Kobieta dowiedziała się, że jej mama nie żyje. To był dla niej z pewnością wielki cios, ale musiała się z nim pogodzić i przygotować ostatnią ceremonię. Przed samą kremacją wydarzyło się coś niesamowitego.
Tuż przed kremacją zauważyła, że jej mama żyje
89-latka trafiła do szpitala w argentyńskiej miejscowości Resistencia po tym, jak skarżyła się na ostry ból w klatce piersiowej. Jej córka chciała ją odwiedzić w placówce medycznej, ale na miejscu poinformowano ją, że jej mama nie żyje.
Staruszka miała umrzeć w wyniku niewydolności krążeniowo-oddechowej. O wszystkim przekazała lokalna policja. Zagraniczne media dowiedziały się, że ciało zmarłej miało być poddane kremacji.
Jednak podczas uroczystości w zakładzie pogrzebowym doszło do nietypowej sytuacji. Pracownicy przygotowywali się do spalenia ciała, kiedy córka zmarłej powiedziała im, że zauważyła u swojej mamy oznaki życiowe.
Natychmiast powzięto decyzję o wstrzymaniu kremacji. Staruszka cudem uniknęła spalenie żywcem, o mały włos, a doszłoby do tragedii.
Mama spaliłaby się żywcem. Rozpoczęto śledztwo
Córka seniorki od razu poinformowała swoich bliskich o całej sytuacji. Musiała uspokoić ich, że jej mama wciąż żyje i pokrótce opisała wydarzenia.
– Chciałam tylko powiedzieć, że mama wciąż żyje. Była już w krematorium, ale zauważyłam oznaki życia. Teraz jedziemy do kliniki – napisała w wiadomości tekstowej do kuzyna.
Zgodnie z zapowiedzią w SMS-ie, pacjentka została przewieziona do prywatnej kliniki, gdzie obecnie przebywa na oddziale intensywnej terapii. Córka zgłosiła sprawę lokalnym władzom, a te potwierdziły, że przeprowadzoną pełne dochodzenie w tej sprawie.
Funkcjonariusze zapewne będą wyjaśniać, w jaki sposób doszło do pomyłki. Jak w tym wypadku lekarz mógł wydać orzeczenie o zgonie? Na razie nic nie wiadomo więcej w tej sprawie.
Kremacja w wyznaniach chrześcijańskich
W wyznaniach chrześcijańskich kremacja nadal jest zakazana lub zachęca się do tradycyjnych form pogrzebu. W prawosławiu stanowczo sprzeciwia się ciałopaleniu, który uważa się za znak niewiary w zmartwychwstanie ciała.
W niektórych przypadkach dopuszcza się jednak pewne wyjątki jak np. zarządzenie władz państwowych lub epidemia. W katolicyzmie w 2011 roku Konferencja Episkopatu Polski wydała zalecenie, aby obrzędy liturgiczne odbywały się nad trumną z ciałem.
Kremacja i pochowanie urny z prochami może odbyć się już po obrzędach liturgicznych. Tutaj również dopuszcza się pewne odstępstwa od tej reguły: sprowadzenie prochów z zagranicy lub trudności w zebraniu rodziny na dwóch uroczystościach.
Strach pomyśleć, co mogło się stać, gdyby kobieta w porę nie zauważyła oznak życiowych u swojej matki.
Źródło: lelum.pl