Wraz z początkiem 2021 roku w życie wejdzie nowy obowiązek, który dotyczy osób posiadających domy. Właściciele budynku będą musieli przekazać istotne informacje, które zostaną wpisane do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków.
Osoby posiadające domy w tym roku zobowiązane są do prowadzenie ewidencji swojego ogrzewania. Informacje otrzymane od właścicieli budynków zostaną wpisane do powstającej centralnej bazy danych i mają pomóc w zwalczaniu m.in. problemu smogu.
Osoby posiadające domy będą miały nowy obowiązek
W pierwszych miesiącach 2021 roku ma powstać Centralna Ewidencja Emisyjności Budynków, do której wpisane zostaną dane uzyskane od właścicieli budynków na temat ich ogrzewania. Nowy obowiązek dotyczy wszystkich i ma pomóc władzom poszczególnych miejscowości m.in. z walka ze smogiem.
Informacje zawarte w bazie mają przede wszystkim dotyczyć źródeł spalania paliw w budynkach wielolokalowych oraz domach jednorodzinnych, jednak w statystykach uwzględnione zostaną również lokale usługowe i budynki publiczne, które ogrzewane są indywidualnie.
Inspektorat budowlany wskazał również, że oprócz danych o źródłach ciepła, w ewidencji znajdą się także informacje na temat otrzymanej przez właścicieli budynków pomocy finansowej na wymianę kotła grzewczego oraz termomodernizację budynku.
Baza danych ma być uzupełniana również m.in. przez kominiarzy, którzy przeprowadzają okresowe przeglądy w budynkach. Dzięki centralnemu zebraniu tych informacji, poszczególne samorządy będą mogły dobierać odpowiednie polityki i programy m.in. do walki ze smogiem.
Operacja stworzenia Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków ma być przeprowadzana etapami, a koniec projektu zaplanowano do 2023. W bazie mają znaleźć się informacje dotyczące ok. 5 mln budynków na terenie całej Polski.
Smog powstaje w wyniku wymieszania się mgły z dymem i spalinami, które wyzwalają do atmosfery szkodliwe związki chemiczne, takie jak m.in. tlenki siarki i tlenek azotu oraz substancje stałe czyli pyły zawieszone.
Stopień zanieczyszczenia powietrza ma bezpośredni wpływa na zdrowie i życie ludzkie. Z raportu opracowanego przez Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii wynika, że w 2016 w naszym kraju z powodu smogu życie przedwcześnie straciło prawie 19 tys. osób.
– Na co dzień się tego nie odczuwa, ale przy długotrwałym narażeniu na pyły, jesteśmy narażeni na przewlekłe choroby płuc oraz na przyspieszoną miażdżycę ze wszystkimi konsekwencjami – takimi jak zawały serca, udary, powikłania sercowo-naczyniowe, niedokrwienie, amputacje kończyn. Niezależnie zwiększa się ryzyko chorób nowotworowych […] oraz rozwija się przewlekła choroba płuc prowadząca do niewydolności oddechowej. […] Zanieczyszczenia zaburzają metabolizm serca i powodują groźną dla życia arytmię komorową, zaburzenia rytmu serca, włącznie z migotaniem komór i nagłym zatrzymaniem krążenia – tłumaczył w rozmowie z Pawłem Pawlikiem profesor Paweł Buszman, kardiolog i wykładowca Śląskiego Uniwersytetu Medycznego, cytowany przez portal medonet.pl.
Źródło: pikio.pl
