Donald Tusk napisał na Twitterze złośliwy wpis na temat Mateusza Morawieckiego. Zadrwił z jego obietnicy dotyczącej dystrybucji szczepionki na koronawirusa, nawiązując do trudności z zakupem szczepionek na grypę.
W piątek 13 listopada odbyło się spotkanie premiera Mateusza Morawieckiego z przedstawicielami firmy Pfizer. Było ono poświęcone zakupowi i dystrybucji szczepionek na wirusa SARS-CoV-2. Podczas konferencji prasowej szef polskiego rządu zapewnił, że wszystkie osoby, które będą chciały się zaszczepić w jak najkrótszym czasie, będą mogły to zrobić tak samo, jak mieszkańcy Europy Zachodniej.
– Możemy potwierdzić informacje, które parę dni temu przekazał koncern Pfizer o dostępności bardzo innowacyjnej szczepionki. Omówiliśmy w gronie ekspertów kwestie, które są istotne z punktu widzenia logistyki, spraw organizacyjnych, operacyjnych związanych z dystrybucją szczepionki, która musi być przechowywana w niskiej temperaturze ok. -70 stopni. To było ważne i owocne, konkretne spotkanie – mówił Mateusz Morawiecki.
Prezes Rady Ministrów zapowiedział także, że szczepienie na koronawirusa przejdą w pierwszej kolejności osoby z grupy podwyższonego ryzyka, pracownicy systemu ochrony zdrowia oraz mundurowi.
Donald Tusk o Mateuszu Morawieckim: Trzeba mu wierzyć
Do obietnic Mateusza Morawieckiego odniósł się na Twitterze były polski premier Donald Tusk.
„Kiedy premier mówi, że sobie poradzi z dystrybucją szczepionki, to trzeba mu wierzyć. Szczepionkę na grypę rozprowadzili błyskawicznie, zanim się pojawiła w aptekach” – napisał polityk.
Kiedy premier mówi, że sobie poradzi z dystrybucją szczepionki, to trzeba mu wierzyć. Szczepionkę na grypę rozprowadzili błyskawicznie, zanim się pojawiła w aptekach.
— Donald Tusk (@donaldtusk) November 14, 2020
Nawiązał w ten sposób do trudności z zakupem szczepionki na grypę. 21 października rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz poinformował, że do Polski trafiło dotychczas około 1,6 mln szczepionek na tę chorobę. Zainteresowanie jest jednak większe. Portal Wprost podaje, że swoich recept nie jest w stanie zrealizować 750 tysięcy pacjentów.
Źródło: gazeta.pl