Wiadomości

Donald Tusk stęsknił się za hulajnogą! Tak sobie teraz radzi

Nie jest łatwo przemieszczać się po dużym mieście bez własnego środka transportu, a co dopiero, gdy ktoś zdążył się przyzwyczaić do niezależności, jaką daje posiadanie własnego auta. Na własnej skórze przekonał się o tym Donald Tusk, który jakiś czas temu stracił prawo jazdy za zbyt szybką jazdę. Teraz korzysta z innego środka transportu.

Donald Tusk stęsknił się za hulajnogą! Tak sobie teraz radzi

Donald Tusk musiał się nauczyć radzić sobie bez własnego samochodu. Okazało się, ze do gustu przypadło mu jeżdżenie na hulajnodze elektrycznej. Model, na którym do tej pory jeździł, opatrzył autografem i przekazał jednak na aukcję dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, gdzie została zlicytowana za ponad 100 tysięcy zł! Teraz jednak Donald Tusk musiał poszukać alternatywy. Na szczęście nie musi całkiem rezygnować ze śmigania na hulajnodze! Cały czas może je wypożyczać, by przemieszczać się po mieście. Przyłapaliśmy go, jak właśnie na wypożyczonym sprzęcie przemierzał ulice Sopotu. Swobodnie śmigał nie oglądając się za siebie. Widać, ze ten sposób przemieszczania się po mieście wyjątkowo mu się spodobał! Nic dziwnego – jeśli pogoda dopisuje, to bardzo atrakcyjny sposób na zażycie świeżego powietrza i oglądanie pięknych miejskich zakątków. Warto zauważyć, że były premier postanowił zadbać o swoje bezpieczeństwo i nawet na świeżym powietrzu miał założoną maseczkę. W naszej galerii możesz zobaczyć, jak pędził!

Źródło: se.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close