– Instrument jest cały czas w naszych rękach. Podejmiemy w tej sprawie decyzję – powiedział premier Mateusz Morawiecki odnosząc się do kwestii ewentualnego uruchomienia art. 4. NATO.
W związku z pociskiem, który spadł we wtorek na polską miejscowość pojawiły się głosy o ewentualnym uruchomieniu art. 4 NATO. Tutaj podsumowujemy, co dotychczas udało się ustalić w sprawie tego zdarzenia.
W środę premier Mateusz Morawiecki zabrał głos ws. materiału dowodowego, który – jak mówił – jest badany przez naszych sojuszników. – Trzeba z całą mocą podkreślić, co podczas moich rozmów z różnymi premierami wybrzmiało bardzo mocno. Wczorajszy dzień to dzień zmasowanego ataku na terytorium całej Ukrainy. Część rakiet została zestrzelona, ale część nie i trafiła w różne miejsca, zwłaszcza infrastrukturę energetyczną Ukrainy. Siły ukraińskie wystrzeliwały swoje kontrpociski. Wiele wskazuje na to, co wskazują służby amerykańskie, że jeden z tych pocisków w sposób niefortunny, nieszczęśliwy spadł na terytorium Polski bez intencji żadnej ze stron – mówił szef polskiego rządu.
Wojna w Ukrainie. Premier zabrał głos ws. art. 4. NATO
– Większość zebranych dowodów wskazuje na to, że na tej ścieżce eskalacyjnej, być może, uruchomienie art. 4 tym razem nie będzie niezbędne, ale ten instrument jest cały czas w naszych rękach i decyzję w tej sprawie podejmiemy – oświadczył premier. – Zapewniam, że działanie służb państwowych będzie skierowany w stronę wzmocnionego zabezpieczenia naszych wschodniej granicy – dodał.
Morawiecki zapewnił, że Polska pozostaje w stałym kontakcie z sojuszniczymi służbami. – Dostajemy potwierdzenie materiału dowodowego, który zebrały również polskie służby; Straż Graniczna, Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego już teraz dysponują i analizują materiał dowodowy, który wkrótce posłuży do wyciągnięcia wniosków – oświadczył. – To pozwoli zidentyfikować przyczyny tego, co się stało – dodał.
Jak działa art. 4. NATO?
Wspomniane artykuły czwarty i piąty Paktu Północnoatlantyckiego to zapisy, które wprowadzają w życie założenia obronne Sojuszu, swego rodzaju przepisy intensyfikujące działania państw należących do NATO. Artykuł czwarty przewiduje, iż „strony będą się wspólnie konsultowały, ilekroć, zdaniem którejkolwiek z nich, zagrożone będą integralność terytorialna, niezależność polityczna lub bezpieczeństwo którejkolwiek ze Stron”.
Źródło: wprost.pl