Wiadomości

Co zeznała Beata Szydło? „Myślę o tym z przerażeniem”

Beata Szydło po tym, gdy pojawiły się nowe informacje dotyczące wypadku z 2017 roku, z udziałem kolumny rządowej, w której jechała, zamilkła. Na Twitterze od 16 grudnia nie pojawił się żaden wpis byłej premier. Wszyscy zastanawiają się, co zeznała Beata Szydło w trakcie przesłuchania po wypadku. Z ważnym apelem do europosłanki PiS wystąpiła Joanna Scheuring-Wielgus. Czy Beata Szydło przerwie milczenie?

Co zeznała Beata Szydło? "Myślę o tym z przerażeniem"

Beata Szydło znalazła się w wielkich tarapatach. Po tym, jak w „Gazecie Wyborczej ukazał się artykuł, w którym były funkcjonariusz BOR de facto wyznał, że on i jego koledzy nie powiedzieli prawdy w sprawie wypadku z udziałem Szydło. To rzuca nowe światło na zdarzenie. Wcześniej za winnego uznano kierującego fiatem seicento Sebastiana Kościelnika, który nie zauważył limuzyny rządowej. – Ta sprawa nie dawała mi spokoju. Są ludzie, którzy chcą, by prawda nie przedostała się do opinii publicznej – przekonywał Piotr Piątek w rozmowie z „GW”. – Za każdym razem, gdy jeździłem do domu pani premier, nie włączaliśmy syren. Jechaliśmy po cichu, żeby nie wzbudzać sensacji. Żeby ludzie nie widzieli, że władza „się wozi i panoszy” – dodał. Do zdarzenia w mocnych słowach odniósł się m.in. Radosław Sikorski. – W pielgrzymowaniu do Rydzyka jesteście pierwsi, Beata Szydło, Mariusz Błaszczak, a gdy trzeba było okazać minimum przyzwoitości wobec Sebastiana Kościelnika to was nie było. Obłudnicy – ocenił bez ogródek były marszałek Sejmu.

Co zeznała Beata Szydło po wypadku?

Wszyscy zastawiają, co w sprawie wypadku w Oświęcimiu udziałem Sebastiana Kościelnika zeznała sama Beata Szydło. Prawdę chciałaby poznać m.in. Joanna Scheuring-Wiegus. – Chciałabym usłyszeć wypowiedź pani premier Beaty Szydło i chciałabym wiedzieć, co pani premier Beata Szydło mówiła w swoich zeznaniach. To jest kwestia kluczowa – podkreśliła w rozmowie z Wp.pl. Jak czytamy w portalu, w ocenie posłanki to, że niektóre osoby zaczynają mówić szczerze o tym, co się działo sprawie wypadku w Oświęcimiu, pokazuje, „na jakim kłamstwie pewne rzeczy w naszym kraju się dzieją”. – Myślę o tym z przerażeniem, bo zniszczone zostało życie tego chłopaka, który jechał tym samochodem i miał zderzenie z kolumną premier Beaty Szydło – powiedziała Joanna Scheuring-Wielgus.

Źródło: se.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close