Wiadomości

Co dalej z obostrzeniami? Rzecznik rządu wyjaśnia, nie ma dobrych wieści

Rzecznik rządu Piotr Müller w programie Graffiti na antenie Polsat News został zapytany o decyzję w sprawie obostrzeń w Polsce. – Przed nami posiedzenie Rady Medycznej, która będzie omawiała tę kwestię. Czekamy na dane z poniedziałku. Dziś na pewno takiej decyzji nie będzie – poinformował.

Piotr Müller podkreślił, że decyzja wymaga przemyślenia, ale wszyscy Polacy przed weekendem dostaną informację, co dalej z obostrzeniami.

Obostrzenia w Polsce – co dalej?

– Na pewno ogłosimy decyzję przed weekendem. Nie spodziewam się jednak, by było to zaostrzenie obostrzeń – stwierdził Müllerw rozmowie z Polsat News.

Od 28 grudnia wprowadzono obostrzenia, które pierwotnie miały obowiązywać do 17 stycznia. W połowie miesiąca rząd zadecydował, że należy je przedłużyć do 31 stycznia. W związku z epidemią koronawirusa nastąpiło m.in. zamknięcie hoteli, ograniczenie w działaniu galerii handlowych i stoków narciarskich.

Rzecznik rządu w programie Polsatu zaznaczył, że we wtorek na pewno nie zostanie ogłoszona decyzja w sprawie ewentualnego luzowania obostrzeń.

– Przed nami posiedzenie Rady Medycznej, która będzie omawiała kwestię luzowania obostrzeń. Czekamy na dane zakażeń z poniedziałku – podkreślił rzecznik.

Piotr Müller zaznaczył jednak, że najprawdopodobniej rząd nie będzie zaostrzał aktualnych obostrzeń. Stwierdził, że otwarcie galerii handlowych czy częściowe działanie hoteli wydaje się dość oczywiste, jeśli miałby być podejmowane decyzje w sprawie luzowania obostrzeń.

Rząd podejmie decyzję przed weekendem

Dziennikarz zapytał również rzecznika rządu o to, z jakich źródeł korzystają przy podejmowaniu ostatecznych decyzji w związku z obostrzeniami.

– Bazujemy m.in. na badaniach z prestiżowego czasopisma naukowego Nature oraz rekomendacjach Rady Medycznej czy profesorów epidemiologów.

W czasie rozmowy padło też pytanie o paszport szczepionkowy, czyli dokument poświadczający o zaszczepieniu przeciwko COVID-19.

– Na tę chwilę nie ma jednolitego stanowiska rządu w tym zakresie. Różne przesłanki przemawiają za i przeciw. Miejmy nadzieję, że takie rozwiązanie nie będzie potrzebne, bo poziom wyszczepienia pod koniec drugiego kwartału będzie na tyle wysoki. To wywołuje uzasadnione pytania i emocje społeczne, ale z drugiej strony, jeśli epidemia miałaby dalej zbierać śmiertelne żniwo, to takie rozwiązanie jest rozważane na poziomie europejskim – wyjaśnił.

Źródło: lelum.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close