W ramach akcji „Blokada”, którą zapowiadał m.in. Strajk Kobiet, blokowane były ulice i skrzyżowania największych miast. Najgoręcej było w Warszawie, gdzie doszło do przepychanek protestujących z przedstawicielami środowisk narodowych. W ruch poszły petardy oraz gaz pieprzowy.
Protesty były piesze lub samochodowe. Kierowcy w największych miastach blokowali ruch na kluczowych węzłach komunikacyjnych i na znak solidarności z protestującymi włączali klaksony. Piesi chodzili po „zebrach”. Poruszanie się po nich było bardzo utrudnione, z problemami funkcjonowała komunikacja miejska.
Warszawa. Gorąca atmosfera na placu Trzech Krzyży
Protesty w Warszawie odbyły się w wielu punktach miasta, m.in. na rondzie de Gaulle’a, przed Trybunałem Konstytucyjnym, na moście Łazienkowskim. Tam na asfalt rozlano czerwoną farbę i rozpostarto transparent z napisem „Wściekłe Polki”.
Tłum zgromadził się przed kościołem na pl. Trzech Krzyży w Warszawie. Wejścia do świątyni broniły środowiska narodowe. Od protestujących oddzielili ich policjanci.
W ich kierunku rzucano race, butelki i jajka. Strony przerzucały się obelgami, doszło do przepychanek. Funkcjonariusze użyli wobec kilku protestujących gazu.
Zamieszki na Placu Trzech Krzyży. pic.twitter.com/5HrMcGovmS
— Marcin Terlik (@MarcinTerlik) October 26, 2020
Na Mokotowie samochód wjechał w dwie protestujące kobiety. Do zdarzenia doszło na skrzyżowaniu ulic Puławskiej i Goworka. Policja podała, że chodzi o auto osobowe marki BMW. Kierowca odjechał z miejsca zdarzenia. Jedna z poszkodowanych trafiła z lekkimi obrażeniami do szpitala.
Poznań. Kilka tysięcy osób na placu Wolności
Z powodu manifestacji, które w poniedziałek po południu odbywały się w wielu miejscach Poznania, sparaliżowany był ruch m.in. na rondzie Kaponiera, rondzie Śródka, na ul. św. Marcin, Głogowskiej i Dąbrowskiego. Przez kilkadziesiąt minut utrudniony był ruch tramwajowy oraz autobusowy.
Wieczorem uczestnicy blokad dołączyli do osób gromadzących się na pl. Wolności. Według policji zebrało się tam ok. 5 tys. osób. Podobnie, jak w niedzielę zebrani chcieli manifestować także przed biurami PiS oraz poznańską katedrą.
Lublin. Zatrzymano agresywnego mężczyznę
Grupy kilkudziesięciu lub kilkunastu osób chodząc po przejściach dla pieszych w kilku miejscach, blokowały w poniedziałek przejazd ulicami Lublina. Policja zatrzymała 56-letniego mężczyznę, który będzie prawdopodobnie odpowiadał za naruszenie nietykalności policjanta. Poza tym policja nie odnotowała poważniejszych incydentów.
Lublin. Na ulicy doszło do szarpaniny policjantów z jednym z demonstrantów. Zatrzymany został odprowadzony do radiowozu.#zakazaborcji #protestkobiet pic.twitter.com/As4OMFHm4x
— Sebastian Białach (@sebabialach) October 26, 2020
Kielce. Marsz przeszedł przez centrum miasta
W Kielcach manifestanci przeszli ulicami Kościuszki, Bodzentyńską, IX Wieków Kielc do ronda u zbiegu al. Solidarności, Źródłowej, IX Wieków Kielc i Sandomierskiej. Przez kilkanaście minut blokowali przejazd w ciągu miejskiego odcinka drogi krajowej 73. Uczestnicy nieśli transparenty z hasłami przeciw rządzącym i wyrokowi TK.
Następnie tłum z wulgarnymi okrzykami przeszedł przed biuro poselsko-senatorskie PiS przy rondzie Herlinga Grudzińskiego. Policja nie przekazuje danych o liczbie uczestników. Zaznacza, że protest przebiegł spokojnie. Według szacunków lokalnych mediów w manifestacji wzięło udział około 2 tys. osób.
Protest po wyroku TK w Kielcach w obiektywie Sławek Rakowski
Опубликовано Onet Kielce Понедельник, 26 октября 2020 г.
Źródło: onet.pl