Wiadomości

Biedroń: Musimy solidarnie wspierać prezydent Gdańska

Prokuratura powinna z urzędu wszczynać śledztwa ws. gróźb pozbawienia życia kierowanych do prezydent Gdańska Aleksandry Dulkiewicz – uważa lider Wiosny Robert Biedroń. Jego zdaniem, powinno się dziś solidarnie stanąć po stronie prezydent Gdańska i ją wspierać. „Boję się, że przez te kilka miesięcy od śmierci Pawła Adamowicza utraciliśmy jakąś czujność” – dodał.

Biedroń: Musimy solidarnie wspierać prezydent Gdańska

Robert Biedroń /Tomasz Jastrzębowski /Reporter

Biedroń był w Polsat News pytany m.in. o komentarz do słów opozycjonisty z czasów PRL Andrzeja Gwiazdy.

Gwiazda, zapytany na antenie Radia Wnet o komentarz do śledztwa prokuratury w sprawie gróźb pozbawienia życia kierowanych do Aleksandry Dulkiewicz, powiedział, że „przy takim zachowaniu nie należy się dziwić, że takie groźby wystąpiły”. „Przecież ludziom się w wątrobach przewraca, jak patrzą i słuchają, co się dzieje. Jest mnóstwo ludzi, którzy w tej chwili przeżywają traumę, bo na tych filohitlerowców oddali głos i oni mają moralne prawo wystąpić z groźbami, bo zostali oszukani” – mówił Gwiazda.

„W styczniu tego roku w Gdańsku zginął mój przyjaciel, Paweł Adamowicz. Byliśmy sąsiadami zza miedzy, kiedy ja byłem prezydentem Słupska. Pamiętam, kiedy Paweł wielokrotnie w mediach mówił, że pod jego adresem kierowane są groźby. Wtedy nikt z nas na czas nie zareagował. Dzisiaj musimy solidarnie stanąć po stronie pani prezydent Dulkiewicz i ją wspierać” – oświadczył Biedroń.

„Jeżeli nie będziemy reagować, to ktoś te słowa, tego pana – można go różnie oceniać, ale powiedział to, co powiedział – potraktuje poważnie i stanie się kolejna tragedia” – dodał.

Zdaniem Biedronia, prokuratura z urzędu powinna wszczynać śledztwa ws. gróźb wobec prezydent Gdańska. „Boję się, że przez te kilka miesięcy od śmierci Pawła utraciliśmy jakąś czujność, że znów stajemy się impregnowani na nienawiść, że kiedy ona płynie w kierunku polityka, to myślimy, że polityk powinien to wszystko znosić. Paweł przez wiele lat znosił. Dzisiaj go nie ma wśród nas” – podkreślił.

„Nie chciałbym, żeby Gdańsk stracił znów dobrego prezydenta, a w tym przypadku prezydentkę” – oświadczył Biedroń. Ocenił, że Dulkiewicz jest „dobrą gospodynią”.

W ocenie Biedronia prokuratura powinna z urzędu wszcząć postępowanie także wobec Gwiazdy. „My się możemy nie zgadzać z panem Gwiazdą, on ma prawo mówić wiele rzeczy, ale w tych sprawach, w tej sytuacji, w tej konkretnej sytuacji związanej z Gdańskiem i z tym, co się wydarzyło w styczniu, zagrożenie jest ogromne” – oświadczył lider Wiosny.

Źródło: fakty.interia.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close