Wiadomości

Białystok: Protest przeciw szczepieniom. „Wyrok” śmierci na prezydenta miasta

Uczestnicy sobotniej manifestacji w Białymstoku sprzeciwiali się postulatom ws. obowiązkowego przyjmowania preparatów przeciw COVID-19, a także restrykcjom sanitarnym. Jedna z uczestniczek wznosiła w górę „wyrok” śmierci wydany na prezydenta miasta Tadeusza Truskolaskiego – informują media. Podczas zgromadzenia policja nie podejmowała interwencji – ustaliła Interia.

Białystok: Protest przeciw szczepieniom. "Wyrok" śmierci na prezydenta miasta

Rekwizyt użyty podczas protestu w Białymstoku /Wojciech Wojtkielewicz/Polska Press /East News

Manifestacja pod hasłem „Białystok powstań!” odbyła się na głównym placu w mieście, na Rynku Kościuszki. Przemawiający twierdzili, że każdy powinien mieć wolność wyboru, co do szczepień, a oni – jak podkreślali – są przeciw przymusowi szczepień.

Apelowali również do rządu, by „nie segregował i nie dyskryminował ludzi”, bo chcą mieć wolny wybór.

„Wyrok” śmierci na prezydenta Białegostoku podczas protestu

Jak podaje białostocka „Gazeta Wyborcza”, uczestnicy manifestacji przynieśli ze sobą flagi i transparenty z napisami takimi jak „Wolne wilki Podlasia”, „Stop segregacji sanitarnej”, „To ludzie mają segregować śmieci, a nie śmiecie segregować ludzi”. Ponadto na jednym z banerów spod rysunku koronawirusa wyłaniała się swastyka używana w III Rzeszy.

„Wyborcza” dodaje, że na jednej z tabliczek napisano: „Wyrok: Kara śmierci! Twórcom i wykonawcom reżimu sanitarnego! Podlaski Trybunał Sprawiedliwości”.

Stojąca obok niej kobieta wznosiła taki „wyrok” wydany na prezydenta Białegostoku Tadeusza Truskolaskiego za „propagowanie segregacji sanitarnej” i „łamanie podstawowych praw mieszkańców”. Rzekoma decyzja została jednak „zawieszona”, aby włodarz „poprawił” swoje zachowanie.

Policja: Nie interweniowaliśmy podczas manifestacji w Białymstoku

Protestujący skandowali także, aby szkoły były otwarte, a uczniowie i nauczyciele, którzy nie są zaszczepieni, mogli normalnie przychodzić na lekcje. Protestujący sprzeciwiali się też zamykaniu gospodarki.

Z danych policji wynika, że w zgromadzeniu wzięło udział około 400 osób. Interia zapytała funkcjonariuszy, czy np. w związku z podnoszonymi hasłami m.in. „wyroków śmierci” podejmowali interwencje podczas protestu.

– Nie mam informacji, by doszło do działań policji. Nie było zgłoszeń w sprawie transparentów – odpowiedział st. asp. Marcin Gawryluk z podlaskiej Komendy Wojewódzkiej Policji.

Źródło: interia.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close