Jak można być taką hieną cmentarną, by okraść świeży grób maleńkiego dziecka? Właśnie taka przykra sytuacja spotkała mieszkankę Jarocina (woj. wielkopolskie). Z nagrobka jej synka, pochowanego przed zaledwie kilkoma tygodniami, zniknęła figurka aniołka. „Niech się ruszy sumienie, oddaj to!” – apeluje do złodzieja zdruzgotana mama.
O tej wyjątkowo poruszającej sprawie jarocinianka poinformowała w mediach społecznościowych.
Jarocin. Złodziej okradł grób maleńkiego dziecka
„Uwaga! Jarocin! Złodzieju, który ukradłeś mojemu dziecku aniołka!!! Niech cię ruszy sumienie, oddaj to!!! Po co ci aniołek…” – napisała w mediach społecznościowych zdruzgotana kobieta. Jak dodała, aniołka położyła na grobie dziecka w czwartek 7 października. Gdy w środę 13 października wróciła na cmentarz, figurki już nie było.
„Jeśli ktoś coś widział lub słyszał proszę o pomoc. Liczę na siłę FB i na to, że tego złodzieja dosięgnie kara…” – napisała kobieta.
Jarocinianka pochowała swojego synka na początku sierpnia. Chłopiec zmarł tuż po narodzinach. Maleńki grób jest jeszcze świeży, ale bardzo zadbany i ozdobiony figurkami aniołków czy misia. Trudno wyobrazić sobie, dlaczego ktoś mógł zrobić coś takiego i zadać dodatkowy ból już i tak ogromnie cierpiącej rodzinie.
„Ludzie bez serca okradają tych, co odeszli”
Jak poinformowała nas autorka wpisu, kamery monitoringu zainstalowane są jedynie przy bramach cmentarnych, w związku z czym nie uchwyciły momentu kradzieży. Choć jej samej po raz pierwszy zdarzyło się, że grób został okradziony, to inni mieszkańcy Jarocina skarżą się na kradzieże z grobów zarówno dorosłych, jak i dzieci.
– Dziś kupiłam nowego aniołka, zobaczymy czy zniknie do wszystkich świętych – mówi nam zrezygnowana kobieta. – Strach cokolwiek iść kupić i położyć. Tacy ludzie bez serca są okradając tych, co odeszli – dodaje.
Sprawa kradzieży nie została jeszcze zgłoszona na policji. Zrozpaczona matka liczy na to, że złodzieja w końcu ruszy sumienie.
Źródło: fakt.pl