Wiadomości

Będzie 14. emerytura. A co z kolejnymi obietnicami prezydenta

Prezydent Andrzej Duda ma podpisać ustawę w sprawie 14. emerytury w poniedziałek 8 marca – podaje PAP. Wcześniej Sejm odrzucił poprawki Senatu, które gwarantowały pełne świadczenie wszystkim emerytom. Gazeta Wyborcza dodaje, że kolejnych świadczeń nie będzie, bo prezydent wycofuje się z obiecanych przez siebie 16., 17. czy 18. emerytur.

Będzie 14. emerytura. A co z kolejnymi obietnicami prezydenta

14. emerytura ma być wypłacana w listopadzie 2021 roku. Nie będzie jednak dla wszystkich. Pełną kwotę w wysokości emerytury minimalnej (1250,88 zł brutto) dostaną tylko osoby, których miesięczne świadczenie w 2021 r. nie będzie przekraczać 2,9 tys. zł brutto.

Ci, którzy przekroczą ten próg, dostaną świadczenie, ale zmniejszone – na zasadzie złotówka za złotówkę, np. jeśli ktoś ma 3 tys. zł brutto, to jego czternastka będzie zmniejszona o 100 zł. Rząd szacuje, że dodatkowe pieniądze dostanie ok. 9,1 mln emerytów i rencistów (prawie 7,9 mln osób otrzyma pełną kwotę, a blisko 1,2 mln osób będzie miało zmniejszone świadczenie).

Kto dostanie „czternastki”

Pieniądze dostaną emeryci i renciści podlegający ZUS, KRUS, zakłady emerytalne MSWiA i MON. Dostaną je m.in. osoby, które pobierają zasiłki przedemerytalne, rentę socjalną, nauczycielskie świadczenie kompensacyjne, rodzicielskie świadczenie uzupełniające oraz rentę inwalidów wojennych i wojskowych. Na wszystkie wypłaty rząd chce przeznaczyć ok. 11 mld zł.

Podobnie jak w przypadku 13. emerytury (wypłata w kwietniu) również 14. będzie wypłacona każdemu automatycznie, bez konieczności pisania wniosków do ZUS, KRUS czy zakładów emerytalnych MON lub MSWiA. Każda z tych instytucji sama naliczy emerytom, którzy jej podlegają, dodatkowe świadczenie.

Czternastka nie będzie brana pod uwagę przy wypłacie 500 plus dla niesamodzielnych i nie będzie się wliczała do dochodu przy ubieganiu się o zasiłki z pomocy społecznej czy dodatek mieszkaniowy. Podając dochód na członka rodziny, mamy prawo jej nie uwzględniać. 14. emerytura nie będzie też podlegać zajęciom komorniczym.

Nie dla wszystkich

Kto nie dostanie 14 emerytury? Wszyscy z emeryturą powyżej 4150 zł – takie osoby nie dostaną ani grosza. Poza tym „czternastki” nie dostaną osoby, które odłożyły decyzję o przejściu na emeryturę, tzn. osiągnęły wiek emerytalny, ale nadal pracują.

Tymczasem w kampanii prezydenckiej Andrzej Duda obiecał nawet 24 emerytury w roku oraz dodatkowe wcześniejsze emerytury stażowe.

Niespełnione obietnice

Gazeta Wyborcza przypomina, że w czerwcu 2020 r w Kielcach (a więc już po ogłoszeniu pandemii) prezydent mówi: – Powiedziałem do koleżanek i kolegów z rządu: słuchajcie, sprawa jest prosta – trzeba zacząć wypłacać emerytom i rencistom dodatkowe świadczenia i trzeba starać się wypłacać ich coraz więcej. Może w końcu uda się nam dojść do pełnych 12 i będzie za każdym razem dwa razy tyle, co do tej pory mieli. Bo o to właśnie chodzi, bo to będzie dla nich rzeczywiście znaczący wzrost. Do tego zmierzamy.

Z kolei w maju 2020 r. przed I turą wyborów prezydent podpisał porozumienie z szefem „Solidarności” Piotrem Dudą i obiecał wprowadzić wcześniejsze emerytury stażowe. Wcześniej podobną obietnicę ogłosił, gdy po raz pierwszy ubiegał się o prezydenturę w 2015 r. Obietnica oznaczałaby, że kobiety mogłyby odchodzić na emeryturę po 35 latach pracy, a mężczyźni po 40. Bez względu na wiek. Jeśli więc kobieta rozpoczęłaby pracę w wieku 20 lat, na emeryturę mogłaby odejść po ukończeniu 55 lat (pieć lat wcześniej niż obecnie).

Gazeta Wyborcza, powołując się na polityków PiS, zapowiada, że obietnice są już nieaktualne.

– Nie stać nas – mówią rozmówcy GW.

Źródło: fakt.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close