Wiadomości

Barbara Skrzypek, czyli pani Basia od Kaczyńskiego, pracowała dla wysokich urzędników z PZPR

Bliska współpracowniczka Jarosława Kaczyńskiego Barbara Skrzypek, znana również dzięki serialowi „Ucho Prezesa” jako pani Basia, w przeszłości była sekretarką ważnych urzędników należących do PZPR.

Barbara Skrzypek, czyli pani Basia od Kaczyńskiego, pracowała dla wysokich urzędników z PZPR

W piątek „Gazeta Wyborcza” ujawniła treść dokumentów, które mają świadczyć o tym, że Kazimierz Kujda, były szef spółki Srebrna, a obecnie prezes Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, współpracował w przeszłości ze Służbami Bezpieczeństwa. Nie minął nawet dzień, a poseł Krzysztof Brejza przypomina na Twitterze o przeszłości Barbary Skrzypek, jednej z najbliższych współpracowniczek prezesa PiS.

Kim jest Barbara Skrzypek?

Barbara Skrzypek jest jedną z bohaterek „taśm Kaczyńskiego”. Jej imię pada tam kilkakrotnie w kontekście różnego rodzaju dokumentów spółki Srebrna – jak się okazuje ma ona niewielkie udziały w tej firmie. Pani Basia, bo to ona posłużyła za pierwowzór bohaterki serialu „Ucho Prezesa”, jest jednak przede wszystkim bliską współpracowniczką Jarosława Kaczyńskiego. Z prezesem PiS pracuje nieprzerwanie od 1990 roku. Jest szefową jego kancelarii oraz dyrektorką biura prezydialnego PiS. Oprócz tego, pełni funkcję pełnomocniczki Instytutu Lecha Kaczyńskiego.

Pani Basia była sekretarką wysokiego rangą urzędnika PZPR

Zanim zaczęła zarządzać spółką Srebrna i stała się prawdopodobnie najbliższą współpracowniczką Jarosława Kaczyńskiego, pracowała z ważnymi urzędnikami związanymi z PZPR.

Barbara Skrzypek, czyli pani Basia od Kaczyńskiego, pracowała dla wysokich urzędników z PZPR

Jak przypomina Krzysztof Brejza, cytując fragment książki Michała Krzymowskiego pt. „Jarosław”, Barbara Skrzypek była m.in. sekretarką gen. Michała Janiszewskiego. Od 1950 roku należał on do PZPR, a od 1972 roku był szefem gabinetu generała Wojciecha Jaruzelskiego. Pani Basia pracowała również w sekretariacie przedostatniego komunistycznego premiera Zbigniewa Messnera.

– W „Alfabecie” prezes powie, że w przeszłości była sekretarką Zbigniewa Messnera. Tadeusz Kopczyński przypomina sobie z kolei, że szef odziedziczył ją po gen. Michale Janiszewskim, który kierował urzędem za prezydentury Wojciecha Jaruzelskiego – czytamy we fragmencie książki „Alfabet”, który opublikował poseł w mediach społecznościowych.

Źródło: gazeta.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close