Jedyne lotnisko działające w Trypolisie, międzynarodowy port lotniczy Mitiga, zostało ostrzelane w niedzielę pociskami. Jeden z nich trafił w samolot linii Afriqiyah. Trzech członków załogi odniosło rany – podała dyrekcja lotniska, które zamknięto na kilka godzin.
Port lotniczy Mitiga w Trypolisie /MAHMUD TURKIA /AFP
Samolot z Tunisu, który miał późnym wieczorem wylądować na lotnisku Mitiga, został przekierowany do portu lotniczego w Misracie – podały władze lotniska na Facebooku.
Przed północą w niedzielę ruch lotniczy w Trypolisie został wznowiony.
Nie jest jasne, kto stoi za skierowaniem pocisków na lotnisko Mitiga. Nie można jednak wykluczyć, że dokonały tego oddziały samozwańczej Libijskiej Armii Narodowej (ANL), podporządkowanej generałowi Chalifie Haftarowi.
Od dwóch tygodni ANL prowadzi ofensywę mającą jej zapewnić kontrolę nad stolicą kraju, Trypolisem.
Pogrążona w chaosie po obaleniu dyktatury Muammara Kadafiego w 2011 roku Libia jest rozdarta między dwoma rywalizującymi ośrodkami władzy: na zachodzie sytuację kontroluje rząd jedności narodowej premiera Fajiza Mustafy as-Saradża ustanowiony w 2015 roku w Trypolisie i popierany przez ONZ, a na wschodzie – z Bengazi – rządzi administracja ANL, na której czele stoi Haftar.
Popierany przez Egipt i państwa Zatoki Perskiej legendarny generał nazywa swych rywali „terrorystami” i deklaruje, że ostatecznym celem jego „misji” jest wyzwolenie Trypolisu.
Źródło: fakty.interia.pl
