Wiadomości

Ambasador Rosji w Polsce WYGADAŁ SIĘ przed kamerami! Padło słowo, przez które Putin mu nie odpuści?

W środę do MSZ został wezwany ambasador Rosji w Polsce Siergiej Andriejew. Spotkanie odbyło się w związku z uzasadnionym podejrzeniem polskich służb, że 45 osób pracujących w Polsce dla Rosji pod tzw. przykryciem dyplomatycznym, prowadziło w naszym kraju działalność wywiadowczą. Nieoficjalnie wiadomo, że podejrzani zostaną wydaleni z Polski. Przy okazji wypowiedzi dla dziennikarzy, ambasador Rosji się wygadał.

Ambasador Rosji w Polsce WYGADAŁ SIĘ przed kamerami! Padło słowo, przez które Putin mu nie odpuści?

Andriejew powtarza propagandowe wypowiedzi Kremla

Po wyjściu z ministerstwa na ambasadora czekali dziennikarze, którzy zarzucili go pytaniami. Jak wcześniej Andriejew powtarzał kłamliwe tezy powielane m.in. przez ministra spraw zagranicznych Rosji Siergieja Ławrowa oraz zaprzeczył doniesieniom o szpiegostwo. Według niego, osoby oskarżone prowadziły normalną działalność dyplomatyczną.

Zapytany o mordowanie cywilów przez rosyjskich żołnierzy, dyplomata wbrew faktom zaprzeczył, by takie zdarzenia miały miejsce. – Stosujemy broń wysoko precyzyjną i wyłącznie przeciwko celom militarnym – przekonywał.

Dodał, że Rosja ma prawo do „kroków odwetowych na zasadzie wzajemności”. Jednak jedno słowo, które mu się wymknęło, może go sporo kosztować. Władimir Putin będzie wściekły?

Andriejew wypowiedział zakazane słowo

Jedno z pytań dziennikarzy dotyczyło oporu, który ukraińska armia stawia rosyjskiemu okupantowi. W tracie odpowiedzi Andriejew zaliczył wpadkę. – Siły ukraińskie są bardzo liczne. Dobrze przygotowały się do tej wojny przy pomocy państw zachodnich – mówił ambasador Rosji.

– Mówi pan o wojnie. Więc jest to wojna? – zapytał jeden z dziennikarzy, na co Andriejew szybko się poprawił. – To specjalna operacja wojskowa – sprecyzował.

Nawet 15 lat więzienia za słowo “wojna”

Na początku marca Duma Federacji Rosyjskiej uchwaliła ustawę: „ci obywatele RU, którzy będą nazywać wojskową operację specjalną na terytorium obcego państwa wojną, mogą zostać pozbawieni wolności do 15 lat”.

Źródło: se.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close