Premier Mateusz Morawiecki podjął decyzję o przedłużeniu drugiego stopnia alarmowego BRAVO oraz trzeciego stopnia alarmowego CRP CHARLIE. Jak wynika z najnowszego rozporządzenia, oba alerty i związane z nimi działania służb będą obowiązywały do końca dnia 30 kwietnia.
„Premier Mateusz Morawiecki podpisał zarządzenia przedłużające okres obowiązywania drugiego stopnia alarmowego (BRAVO) oraz trzeciego stopnia alarmowego CRP (CHARLIE–CRP). Wprowadzone stopnie obowiązują na terytorium całego kraju do 30 kwietnia 2022 r. do godz. 23:59” – napisało na Twitterze Rządowe Centrum Bezpieczeństwa.
Zgodnie z wcześniejszym zarządzeniem stopnie alarmowe miały obowiązywać do 15 kwietnia 2022 r. do godz. 23:59. Co idzie za tą decyzją?
Premier @MorawieckiM podpisał zarządzenia przedłużające okres obowiązywania drugiego stopnia alarmowego (BRAVO) oraz trzeciego stopnia alarmowego CRP (CHARLIE–CRP).
Wprowadzone stopnie obowiązują na terytorium całego kraju do 30 kwietnia 2022 r. do godz. 23:59. pic.twitter.com/WkKyQZXJiC
— Rządowe Centrum Bezpieczeństwa (@RCB_RP) April 15, 2022
Stopnie CRP wprowadza się w sytuacji zagrożenia o charakterze terrorystycznym, które dotyczy systemów teleinformatycznych administracji publicznej lub systemów, które wchodzą w skład infrastruktury krytycznej. ALFA to pierwszy stopień alarmu, BRAVO – drugi, CHARLIE – trzeci, a DELTA – czwarty, najwyższy. Ich nazwy pochodzą z alfabetu fonetycznego NATO, gdzie każdej literze alfabetu odpowiada ustalone słowo (w wojsku ma to na celu sprawną zrozumiałą komunikację radiową nawet pomimo zakłóceń). Przedłużony przez premiera alarm Charlie-CRP oznacza konieczność m.in. organizacji całodobowych dyżurów administratorów systemów kluczowych dla funkcjonowania danej organizacji.
Zaś stopień alarmowy BRAVO zobowiązuje Policję, Straż Graniczną oraz Żandarmerię Wojskową do noszenia broni długiej oraz kamizelek kuloodpornych. Ponadto należy przeprowadzać kontrole pojazdów, osób oraz budynków publicznych w rejonach zagrożonych oraz zapewnić personel na wypadek zdarzeń terrorystycznych.
Źródło: se.pl