Leki, szczególnie te na receptę, stają się towarem deficytowym w naszym kraju. Naczelna Izba Lekarska opublikowała niepokojący raport dotyczący znacznych braków leków. Rząd PiS nie potrafi znaleźć rozwiązania na tę kryzysową sytuację.
Leki są towarem niezwykle cennym, bez którego osoby cierpiącego na różnego rodzaju choroby nie wyobrażają sobie życia. Naczelna Izba Lekarska alarmuje o pogłębiających się deficytach, jeżeli chodzi o dostępność podstawowych leków w Polsce. Rząd PiS w żaden sposób nie reaguje na te niepokojące doniesienia.
Leki towarem deficytowym
Leki, szczególnie te wydawane na receptę, stają się produktem trudno dostępnym. Coraz więcej pacjentów nie może sięgnąć po medykamenty, które są im niezbędne do normalnego funkcjonowania. Naczelna Izba Lekarska wydawała ostatnio niepokojący raport na ten temat. Polakom brakuje już 500 leków, a co jeszcze bardziej martwiące, powoli zaczynają kończy się też ich zamienniki. Chodzi o podstawowe lekarstwa. Wygląda na to, że rząd absolutnie nie radzi sobie z zaistniałą sytuacją.
Rząd jest bezradny
Politycy PO-KO domagają się, żeby Ministerstwo Zdrowia przeprowadziło audyt. Według nich tylko dzięki temu będzie można zbadać przyczyny tego kryzysu i określić jak tak naprawdę wygląda sytuacja.
– Zróbcie audyt, sprawdźcie dlaczego nie ma leków w Polsce: insuliny dla cukrzyków, leków onkologicznych. Ludzie czekają miesiącami, latami na wizytę u lekarza specjalisty. Rząd jest bezradny w walce z lekową mafią – apelował Krzysztof Brejza.
Naczelna Izba Lekarska alarmuje, że brak dostępu do leków w Polsce zaczyna przybierać kolosalne rozmiary. Jest to związane z nielegalnym handlem i wywózką leków, kłopotami z importem substancji czynnych z Chin, a także z restrykcyjnymi unijnymi wymogami dla producentów leków. Powoli zaczyna również brakować zamienników, którymi farmaceuci starali się ratować tę kryzysową sytuację. Grupą ryzyka są osoby cierpiące na cukrzycę, nadciśnienie, choroby tarczycy i astmę. Lekarze mówią również o tym, ze zaczyna brakować lekarstw onkologicznych.
Kryzys będzie się pogłębiał, jeżeli rząd i Ministerstwo Zdrowia, nie podejmą jakichś zdecydowanych kroków, żeby temu zapobiec. Póki co brakuje około 500 podstawowych leków. Ta liczba będzie rosnąć w zastraszającym tempie i coraz więcej Polaków zostanie pozbawionych produktów leczniczych.
Źródło: pikio.pl
