– To jest akcja wymierzona w Kościół katolicki – podkreślił radny Prawa i Sprawiedliwości Dariusz Matecki. Razem z innymi kontrmanifestantami próbował zablokować akcję wieszania dziecięcych bucików na bramach jednego ze szczecińskich kościołów.
Między innymi w Szczecinie zorganizowana akcję „Baby Shoes Remember” (East News, Fot: Robert Stachnik/REPORTER)
Drugi raz w wielu miastach Polski zorganizowano akcję „Baby Shoes Remember”. Dziecięce buciki na bramach kościołów – na znak sprzeciwu wobec ukrywania przypadków pedofilii wśród duchownych – wieszano między innymi w Poznaniu, Warszawie, Krakowie, Gdańsku, Wrocławiu, Katowicach, Kielcach czy Toruniu. W Szczecinie interweniował radny PiS Dariusz Matecki.
Jak informuje portal tvn24.pl, w Szczecinie pojawili się kontrmanifestanci, którzy próbowali zablokować akcję. Protestujący, wśród których znalazł się Matecki, chcieli zebrać buciki i przekazać je samotnym matkom.
– To jest akcja wymierzona w Kościół katolicki, tylko i wyłączne robiona po to, żeby uderzyć w księży Kościoła, którzy są w tej chwili ostoją polskości, ostoją polskich wartości – podkreślił Matecki. Na tym nie poprzestał.
– Jeśli chcą robić tego typu manifestacje, to niech robią także pod siedzibami adwokatury, pod siedzibami Związku Nauczycielstwa Polskiego, ponieważ również w tych zawodach przydarzają się pedofile, równie często, co w Kościele katolickim – dodał.
Źródło: wiadomosci.wp.pl