Prezydent Andrzej Duda i jego żona Agata Duda są ze sobą od lat! Poznali się jeszcze w czasach licealnych dzięki znajomym. Bo chociaż nie chodzili do tej samej szkoły, to trafili na jedną imprezę. Potem rozkwitła wielka miłość, ukoronowana ślubem. Okazuje się jednak, że czasem między małżonkami iskrzy! O nieco żartobliwej sytuacji opowiedział sam Duda w najnowszym wywiadzie.
Andrzej Duda i Agata Duda to zgrane małżeństwo z ponad 25-letnim stażem. Para prezydencka nawet publicznie nie szczędzi sobie czułych gestów, jak choćby trzymanie się za ręce, czy miłe spojrzenia. Jednak okazuje się, że czasem, jak to bywa w małżeństwach, mąż nieco podpadnie żonie. No cóż, zdarza się i najlepszym. Przekonał się o tym Andrzej Duda. O co chodzi? Już wyjaśniamy. Prezydent Duda w piątek powiadomił, że zarejestrował się na szczepienie przeciw COVID. Właśnie wczoraj jego rocznik 1972 mógł dokonać rejestracji. Duda w wieczornym wywiadzie dla Polsat News został zapytany o rejestrację, a przy okazji wyznał szczerze, że… jego żona Agata Duda miała do niego pretensję! Tym, którzy nie pamiętają przypominamy, że prezydent i pierwsza dama są z tego samego rocznika. Dzieli ich dosłownie miesiąc, Agata Duda jest starsza od męża. Pierwsza dama urodziła się 2 kwietnia 1972 roku, a jej mąż 16 maja 1972 roku. Co oznacza, że oboje mogli zarejestrować się na szczepienia tego samego dnia.
Duda opisał, jak żona zareagowała na jego zdjęcie wrzucone do sieci. Prezydent pokazał zdjęcie, na którym miał na sobie koszulkę z kasetą magnetofonową i napisem „1972”: – Kupiłem taką i dla siebie, i dla Agaty – wyjaśnił. – Bardzo mi się spodobały. Żonie kupiłem damską, ale dziś przyszła do mnie, lecz miała pretensję, „Dlaczego, ty mi nie powiedziałeś, to ja też bym się przebrała w tę koszulkę” – mówił śmiejąc się Duda. Z pewnością pierwsza dama chciała dołączyć do męża na fotografii, bo i ona zarejestrowała się w piątek na szczepienie.
Źródło: se.pl
