W sieci pojawiły się kolejne maile, które mają pochodzić ze skrzynki Michała Dworczyka. „Kto dzwoni do TVP, kto dzwoni do normalniejszych portali, kto dzwoni do tożsamościowych i niepodległościowych portali?” – miał napisać Mateusz Morawiecki.
Opublikowana korespondencja ma pochodzić z października 2018 roku. „Dear All, dziś pojawił się temat – prof. [Macieja] Kalińskiego, który był w radzie legislacyjnej – wykorzystywany do ataku na nas w Warszawie” – miał napisać Mateusz Morawiecki. Premier miał załączyć do tego link do tekstu z Gazeta.pl dot. raportu Miasto Jest Nasze nt. reprywatyzacji. „Warto zwrócić uwagę, że człowiek ten został powołany do rady legislacyjnej przez Tuska/Kopacz, a ja go w kolejnej kadencji nie powołałem, co może być przykładem naszej transparentności w tej sprawie” – miał dodać Morawiecki.
Przypomnijmy, trzy lata temu stowarzyszenie Miasto Jest Nasze opublikowało listę najskuteczniejszych pełnomocników, którzy od 2008 roku uzyskali najwyższe odszkodowania w sprawach dotyczących reprywatyzacji w Warszawie. Okazuje się, że pierwsze miejsce na podium należy do prof. Macieja Kalińskiego, który od 2008 roku pomógł w uzyskaniu 236,47 mln zł odszkodowań. Robert N. zajmuje drugie miejsce (127,39 mln zł), zaś trzecie – Michał Sobański (76,12 mln zł).
Działacze Miasto Jest Nasze zajęli się sprawą, gdy zobaczyli raport komisji weryfikacyjnej. Postanowili porównać zawarte w nim dane z danymi z warszawskiego ratusza. Ostatecznie aktywiści zarzucili szefowi komisji weryfikacyjnej, Patrykowi Jakiemu, że nie wspomniał o prof. Macieju Kalińskim, którego nazywają „prawdziwym królem warszawskiej reprywatyzacji”, w raporcie z prac komisji.
„Rozmawiałem z Kurą – przyjął”
Premierowi na maila miał odpowiedzieć tajemniczy „Winston Wolf” (tak nazywał się jeden z bohaterów filmu „Pulp Fiction” Quentina Tarantino). „To powinno TVP rozjechać, przepytać Miasto Jest Nasze, pokazać hipokryzję i celowe pomijanie faktów” – miał napisać (pisownia wiadomości poprawiona).
„Chciałbym, żeby ktoś wziął odpowiedzialność na siebie – kto dzwoni w tej sprawie do TVP, kto dzwoni do normalniejszych portali typu Interia, kto dzwoni do tożsamościowych i niepodległościowych portal” – miał napisać z kolei Mateusz Morawiecki. Odpowiedzieć mu miał Michał Dworczyk, który zgłosił chęć kontaktu z TVP. „Rozmawiałem z Kurą – przyjął” – miał dodać szef KPRM.
Źródło: gazeta.pl