– Prezydent nie powinien pozwalać sobie na niektóre słowa. Powinien brać pod uwagę to, że jest strażnikiem konstytucji, w związku z tym bierze szczególną odpowiedzialność za wszystkie trzy władze – mówił w Radiu ZET Adam Bodnar.
Prezydent podczas wczorajszego spotkania ze związkowcami „Solidarności” w Katowicach, w kontekście zmian w sądownictwie, użył porównania o „konieczności oczyszczenia polskiego domu”. Rzecznik Praw Obywatelskich skomentował słowa Andrzeja Dudy krytykujące sędziów.
– To jest język, który nie łączy, ale dzieli. To jest język, który cały czas podnosi emocje – mówił Adam Bodnar. – Politycy mają wielką odpowiedzialność. Kiedy mamy do czynienia z tak głębokim podziałem społecznym, tak wielką polaryzacją, kiedy są tak wielkie emocje, to powinni uważać z używaniem języka wykluczenia, języka, który mógłby prowokować, języka, który by pogłębiał podziały – dodał Rzecznik Praw Obywatelskich.
Pytany przez Joannę Komolkę, czy te słowa padają dlatego, że trwa już pre-kampania wyborcza, Bodnar odpowiedział: – Prezydent od momentu zaprzysiężenia do zakończenia kadencji sprawuje swoją służbę i bierze odpowiedzialność za całe państwo i powinien po prostu w tej sytuacji uważać na język.
Źródło: onet.pl
