Tak wysoka inflacja nie była spodziewana nawet w najgorszych scenariuszach. Z tego powodu powstała tarcza antyinflacyjna w już dwóch odsłonach, która ma zmniejszyć prędkość wzrostu cen o 1 punkt procentowy i może uratować nas przed inflacją na poziomie 10%.
Obniżenie akcyzy i stawek VAT tarczą antyinflacyjną to za mało, abyśmy powstrzymali dalszy wzrost cen. Jak przewidują eksperci, szczyt inflacji ma przypaść na połowę 2022 roku. Aby faktycznie walczyć z wzrostem cen, należy zmienić politykę socjalną i okroić programy pomocowe. Tak przynajmniej twierdzi Cezary Kaźmierczak, szef Związku Przedsiębiorców i Pracodawców. Pomóc może rezygnacja z nowości wprowadzanych przez Polski Ład oraz likwidacja 500 plus na pierwsze dziecko, a także likwidacja 13. emerytury.
Jeśli inflacja ma zostać poskromiona, trzeba skończyć z takim rozdawnictwem – przekonywał Kaźmierczak. Szef ZPP wskazał, że trzeba poważnie zrewidować założenia polityki socjalnej.
– „Już się wycofano z 14. emerytury, należy się wycofać z 13. emerytury, należy się wycofać z 500 plus na pierwsze dziecko, a na drugie zostawić. To jest dobra okazja do tego, żeby te programy socjalne, na które nas nie stać, wycofać. Ja od jednego z polityków PiS słyszałem, że 500 plus na pierwsze dziecko to jest innowacyjna forma wprowadzenia podatku z jednoczesnym wprowadzeniem bykowego bez nazywania tego bykowym.”
Źródło: twojenowinki.pl