Wiadomości

5 mln zł ukryte w bananach w Biedronce. Jest oświadczenie sieci

Takiego dodatkowego ładunku pracownicy jednej z Biedronek w Ostrowie Wielkopolskim się nie spodziewali. W pudłach z bananami znaleziono kokainę o wartości czarnorynkowej aż 5 mln zł. O znalezisku poinformowano policję, a prokuratura prowadzi w tej sprawie czynności.

5 mln zł ukryte w bananach w Biedronce. Jest oświadczenie sieci

Na razie śledczy nie ujawniają szczegółów sprawy. Wiadomo, że w bananach, które trafiły do jednego ze sklepów sieci Biedronka w Ostrowie Wielkopolskim znaleziono 19 kg kokainy. Narkotyki były ukryte w bananach. Ich czarnorynkową wartość oszacowano na 5 mln zł. Rzecznik prasowy ostrowskiej Prokuratury Okręgowej Maciej Meler powiedział PAP, że w tej chwili trwają działania w tej sprawie.

Banany pochodziły z Ekwadoru

15 sierpnia sieć Biedronka wydała oświadczenie w sprawie tajemniczego ładunku. „Bezpieczeństwo klientów i produktów jest dla nas absolutnym priorytetem, dlatego też dzięki czujności i zaangażowaniu naszych pracowników, po znalezieniu zawartości niewiadomego pochodzenia w jednym z naszych sklepów, natychmiast podjęliśmy odpowiednie kroki” – poinformowała sieć Biedronka.

„Przede wszystkim poinformowaliśmy o sprawie stosowne służby, z którymi pozostajemy w ścisłej współpracy oraz dostawcę produktu, odpowiedzialnego za tę konkretną dostawę. Wszelkie dodatkowe pytania należy kierować do właściwych instytucji państwowych” – oświadczyli przedstawiciele Biedronki w komunikacie. Wiadomo, że importerem bananów z Ekwadoru była firma ze Zgierza

220 kg w sklepach Stokrotka

Banany, a także inne owoce, bardzo często służą handlarzom narkotyków, jako kryjówka dla przemycanej kokainy. W 2018 roku głośno było o sieciach Stokrotka. Do sklepów marki na terenach woj. dolnośląskiego, mazowieckiego i łódzkiego trafiło omyłkowo ponad sto paczek z narkotykami. Było to w sumie aż 220 kg czystej kokainy o łącznej wartości kilkudziesięciu milionów złotych.

Narkotyki znalazły m.in. ekspedientki z Sokołowa Podlaskiego (woj. mazowieckiego). Podczas rozpakowywania bananów znalazły prostokątne paczki, owinięte w czarną, a potem zieloną folię. Pakunki miały na wierzchu logo producenta smartfonów. Kiedy ekspedientka otworzyła jeden, wysypał się z niego biały proszek. Wówczas to przerażone kobiety wezwały na miejsce policję. W trakcie dochodzenia ustalono m.in., że banany pochodziły z Ekwadoru.

Źródło: fakt.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close