Politycy PiS od listopada 2015 r. do sierpnia 2019 r. 1643 razy korzystali z lotów o statusie HEAD – informuje TVN24. Aż 642 loty ma na koncie Andrzej Duda. Prezydent często latał w ten sposób do Juraty. Z danych Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej wynika też, że daty lotów polityków PiS pokrywają się z miesięcznicami pogrzebu Lecha Kaczyńskiego, które odbywają się w Krakowie.
Dziennikarze TVN24 dotarli do dokumentów Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej, dotyczących lotów o statusie HEAD – zarezerwowanych dla czterech najważniejszych osób w państwie (prezydenta, marszałka Sejmu, marszałka Senatu i premiera). Wynika z nich, że od listopada 2015 r. do sierpnia 2019 r. lotów było ponad 1600.
Loty HEAD polityków PiS
Z szacunków dziennikarzy wynika, że Stanisław Karczewski ma na koncie co najmniej 83 loty, Marek Kuchciński co najmniej 164, Beata Szydło (do grudnia 2017 r. na stanowisku premiera) ok. 245, Mateusz Morawiecki (premier od grudnia 2017 r.) ok. 375 a Andrzej Duda 642.
Z danych, do których dotarł TVN24 wynika, że Morawiecki latał wyczarterowanym od LOT-u Embraerem z Warszawy do Krakowa, by wziąć udział w zdjęciach do filmu „Poland: The Royal Tour”, który powstał w ramach współpracy Polskiej Fundacji Narodowej z dziennikarzem Peterem Greenbergiem. Film z udziałem premiera kręcony był w środku afery KNF. „Mimo nagłośnionej przez media afery KNF i związanego z nią kryzysu, kolejnego dnia szef rządu znowu korzysta z rządowych samolotów na potrzeby kręcenia filmu z sobą w roli głównej” – czytamy w artykule na tvn24.pl. W trakcie zdjęć loty odbywało się kilka razy, zdarzyło się, że CASĄ lub rządowym Gulfstreamem razem z premierem leciał też Greenberg.
Nad morze i na miesięcznice
Centrum Informacyjne Rządu informuje, że zazwyczaj przy zamówieniach na lot z premierem wnioskuje się o status HEAD, który wiąże się z „koniecznością spełnienia rygorystycznych wymogów bezpieczeństwa”. Ostatecznie jednak decyzję, według CIR, podejmuje komendant SOP.
Z materiału TVN24 wynika, że w zestawieniu lotów są takie, którym nadano status HEAD, choć prawdopodobnie nie było na pokładzie samolotu nikogo z czterech najważniejszych osób w państwie. Przy locie z 3 grudnia 2016 r. widnieje adnotacja „wicemarszałek Sejmu”, z kolei 13 maja 2016 r. status HEAD miał lot z Siemirowic do Warszawy. W tym przypadku CASĄ leciał Antoni Macierewicz, ówczesny szef MON miał uczestniczyć wówczas w uroczystości w Redzikowie. Z kolei 30 maja 2018 r. odbyły się loty z Dęblina do Warszawy i z powrotem, figurujące z adnotacją „MINISTER OF DEFENCE OF POLAND MR. BLASZCZAK”.
Wśród ponad 600 lotów Andrzeja Dudy znajdują się loty nad morze. – Prezydent latem lubi siedzieć w Juracie. Nieraz przylatywał do Warszawy na krótko, gdy miał jakieś oficjalne obowiązki i wracał szybko nad morze – mówi rozmówca TVN24, funkcjonariusz służby odpowiedzialnej za zabezpieczanie lotów najważniejszych osób w kraju.
Wiele lotów ze statusem HEAD odbywało się do Krakowa, gdzie Jarosław Kaczyński bierze udział w miesięcznicy pogrzebu na grobie pary prezydenckiej. Zarówno w przypadku Andrzeja Dudy, jak i Beaty Szydło, Marka Kuchcińskiego i Stanisława Karczewskiego w wykazie są loty do Krakowa o statusie HEAD w dni, gdy odbywają się miesięcznice.
Źródło: wiadomosci.gazeta.pl