Emeryci z niecierpliwością czekają na listopad. To już pewne, że wówczas zostaną im wypłacone 14 emerytury. Podpis pod regulującą to ustawą złożył w tym tygodniu prezydent Andrzej Duda (49 l.). Ale uwaga, dodatkowe świadczenie nie przysługuje wszystkim seniorom! Przy jego wypłacie obowiązuje bowiem próg dochodowy. I tak smakiem będzie się musiał obejść choćby Jarosław Kaczyński (72 l.), który ma za wysoką emeryturę. 14. dostanie za to Antoni Macierewicz (72 l.), choć nie w pełnej wysokości.
Pełna wysokość 14. emerytury to 1021,88 zł. Taką kwotę dostaną jednak tylko najbiedniejsi seniorzy, którzy mają świadczenia nie wyższe niż 2,9 tys. zł brutto. Powyżej tej kwoty obowiązuje mechanizm „złotówka za złotówkę”. I tak na przykład wiceprezes PiS Antoni Macierewicz, który po marcowej waloryzacji może liczyć na emeryturę ok. 3,5 tys. zł, dostanie czternastkę w wysokości 650 zł. Nie jest on jedynym parlamentarzystą, któremu przysługuje listopadowe świadczenie. Dostanie je m.in. również senator KO Magdalena Kochan. Jej przysługiwała będzie wyższa kwota – 850 zł. Jednak na Wiejskiej przeważają polityczni emeryci-bogacze. Jednym z nich jest niewątpliwie Jarosław Kaczyński, który ma emeryturę ponad 7 tys. zł! To oznacza, że z 14. emerytury nie dostanie ani grosza! Podobnie jak prezes PiS, dodatku na oczy nie zobaczą wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki (72 l.), który ma emeryturę ponad 6 tys. zł, czy Iwona Śledzińska-Katarasińska (80 l.) z KO, której świadczenie sięga prawie 7,5 tys. zł!
Źródło: se.pl
