Pojawiły się nowe doniesienia na temat 32-letniej Polki, która zaginęła pod koniec września w Szwecji. W niedzielę, około 50 km od miejsca, w którym widziano kobietę po raz ostatni, grupa dzieci znalazła torebkę z jej rzeczami.
25 września rodzina Beaty Ratzman zawiadomiła policję, że od około doby nie mają z nią kontaktu. Po niecałym tygodniu poszukiwań szwedzka policja poinformowała, że wstrzymuje poszukiwania kobiety, bo podejrzewa o uprowadzenie 32-latki jej męża (chciała się z nim rozwieść, bo stosował wobec niej przemoc). Mężczyzna został aresztowany i do niczego się nie przyznaje. Tymczasem, jak podaje lokalna gazeta „Ystads Allehanda”, przy stacji benzynowej w Ystad, 50 km od miejsca, gdzie kobieta była widziana po raz ostatni, znaleziono torebkę Polki.
Zaginięcie Polki w Szwecji. Dzieci znalazły torebkę kobiety
Jak podaje dziennik, w niedzielę czworo dzieci szukało jeżyn, gdy w krzakach niedaleko stacji benzynowej w Ystad natknęły się na ukrytą w krzakach torebkę. W jej wnętrzu znajdował się telefon komórkowy i karta kredytowa z nazwiskiem Beaty Ratzman. Jedno z dzieci zabrało torebkę do domu, a na drugi dzień, wraz z rodzicami, przekazało przedmiot lokalnej policji. Ta jednak nie chce komentować sprawy ze względu na dobro śledztwa.
32-letnia Beata Ratzman pozostaje zaginiona. Aresztowano męża kobiety
32-letnia Polka po raz ostatni widziana była 24 września koło godziny 17:00 w miejscowości Oxie (gmina Malmö), oddalonej około 50 km od Ystad. Kobiecie towarzyszył wówczas jej 49-letni mąż. Sześć dni później szwedzka policja poinformowała o zawieszeniu akcji poszukiwawczej. Jak ustalono, w sierpniu tego roku Polka wystąpiła o rozwód, starając się uzyskać wyłączną opiekę nad dziećmi, a także sądowy zakaz kontaktu ze strony męża. Jak twierdziła, mężczyzna od lat stosował wobec niej przemoc i groził. Sąd wniosek jednak odrzucił, argumentując, że mężczyzna nie był wcześniej karany.
Mężczyzna nie przyznaje się do uprowadzenia i twierdzi, że w piątek 24 września jego żona miała spotkać się z koleżanką, jednak przestała odbierać telefon. Matka zaginionej kobiety udzieliła natomiast wywiadu gazecie „Kvälls Posten”, w którym powiedziała, że po tym, jak pod koniec zeszłego roku córka została pobita przez męża, namawiała ją do powrotu do Polski. 32-latka miała jednak mówić, że nie chce wracać do kraju.
Potrzebujesz pomocy?
Doświadczasz przemocy domowej? Szukasz pomocy? Możesz zgłosić się na przykład do Ogólnopolskiego Pogotowia dla Ofiar Przemocy w Rodzinie „Niebieska Linia”. Poradnia Telefoniczna „Niebieskiej Linii” czynna jest codziennie od 12 do 18 pod numerem tel. 22 668-70-00. Więcej informacji znajdziesz na tej stronie. Jeśli występuje zagrożenie życia – dzwoń na numer alarmowy 112.
Źródło: gazeta.pl