Marija Borysowa zniknęła bez śladu w minioną niedzielę. Dziewczynka zaginęła we wsi Szczasływe w obwodzie chersońskim na południu Ukrainy, a policjanci wraz z wolontariuszami przez cztery doby prowadzili intensywne poszukiwania 7-latki.
Niestety, służby przekazały tragiczne informacje w tej sprawie. Dziewczynka nie żyje, jej zwłoki odnaleziono w jednym z nieskończonych budynków gospodarczych w wiosce. Ślady na ciele 7-latki wskazują, że mogła być przed śmiercią zgwałcona.
Dziewczynka zaginęła w niedzielę po południu
Marija Borysowa po raz ostatni była widziana w niedzielę około godziny 17:30, gdy bawiła się z dziećmi niedaleko swojego domu. 7-latka przepadła bez śladu, a lokalne służby wraz z wolontariuszami i okolicznymi mieszkańcami niemal natychmiast rozpoczęły intensywne poszukiwania dziewczynki.
W czwartek w jednym z niedokończonych budynków we wsi Szczasływe dokonano makabrycznego odkrycia. Służby poinformowały o odnalezieniu zwłok dziewczynki w worku. Ze wstępnych ustaleń wynika, że ciało dziecka nosiło znamiona wykorzystania przemocy, a przyczyną śmierci 7-latki było uduszenie.
Zwłoki dziewczynki odnaleziono dopiero po powtórnym przeszukaniu wioski. Rzeczniczka chersońskiej policji przekazała agencji Ukrinform, że podczas pierwszego przeszukania budynek ten został dokładnie sprawdzony przez mundurowych.
Prawdopodobnie ciało dziecka zostało tam więc przyniesione później. Dodatkowo rzeczniczka policji przekazała, że zwłoki dziewczynki noszą ślady mogące wskazywać, że 7-latka została zgwałcona. Na razie trwa ustalanie dokładnego przebiegu wydarzeń.
Lokalna policja intensywnie poszukuje zabójcy dziewczynki. Sprawa 7-latki z Ukrainy wstrząsnęła nie tylko krajem, ale i całym światem. Niedawno informowaliśmy również o zaginięciu 10-letniej Kodie Dutcher z Wisconsin w Stanach Zjednoczonych.
Dziewczynka wyszła z domu 6 lipca 2020 roku i zostawiła list pożegnalny, z którego treści wynikało, że 10-latka popełniła samobójstwo. Ciało Kodie Dutcher znaleziono w pobliżu domu następnego dnia. 10-latka najprawdopodobniej przedawkowała leki.
– Mamo, kocham cię, ale już nie daję rady. Pa – miała napisać dziewczynka w swoim liście pożegnalnym.
Dziewczynka przyznała w liście, że połknęła nieznaną ilość leków na receptę swojej mamy. Nikt nie spodziewał się, że 10-latka może zdecydować się na tak tragiczny krok.
Źródło: pikio.pl