Nikki Phillippi i jej mąż Dan Phillippi prowadzą popularny kanał na Youtube, na którym zebrali ponad 1,28 mln subskrybentów. W jednym z ostatnich klipów, który opublikowano 3 maja, małżonkowie przyznali, że poddali eutanazji swojego dziewięcioletniego bulteriera, Bowsera. Para poinformowała, że na przestrzeni lat byli świadkami „wielu sytuacji”, które uzasadniały tę decyzję, ale czara goryczy przelała się, gdy czworonóg ugryzł ich młodego syna Logana w incydencie, który Dan nazwał „obronnym”. Do zdarzenia doszło, gdy chłopiec chciał zabrać psu jedzenie. Na twarzy dziecka pozostał ślad zębów Bowsera.
Bowser miał być przyjaznym psem, który potrafił zmienić się w chuligana. Jego osobowość zmieniła się po ataku innego bulteriera na niego. Pies ponoć został zaatakowany przez bulteriera rodziców Nikki.
„Przed atakiem, Bowser mógł chodzić do parków dla psów, Bowser był po prostu spokojniejszy w ogóle, a potem po ataku to po prostu uruchomiło coś w nim. Od tego czasu sprawy naprawdę przybrały obrót” – powiedziała Nikki. Przyznała, że wraz z mężem nie rozmawiali na ten temat zbyt często.
Małżonkowie rozważali znalezienie nowego domu dla Bowsera, ale w organizacji „The Humane Society” zasugerowano im, że będzie to niemożliwe ze względu na skłonność czworonoga do agresji. Dziennikarze skontaktowali się z przedstawicielami instytucji, która oświadczyła, że nie ma dowodów na to, by para rozmawiała z nimi w tej sprawie.
Z kolei inni eksperci wzięli na tapetę mowę ciała małżeństwa w momencie przekazywania smutnych informacji obserwującym. Stwierdzili, że zachowanie na filmiku było “sztuczne”.
– “Niezręcznie się to ogląda” – powiedziała youtuberka z kanału Tea Spill. Jak łatwo się domyślić, para spotkała się z olbrzymią falą krytyki.
„To niezłe g*wno uśpić psa po tym, jak ugryzł twoje dziecko (które chwyciło jego jedzenie). Ale większą głupotą jest myślenie, że załadowanie >>emocjonalnego<< wideo mówiącego o tym, jak tragiczne to było, jest dobrym pomysłem. Nikki i Dan Phillippi powinni się wstydzić” – padło w komentarzach.
„Nie znam tych ludzi, ale to jest absolutnie obrzydliwe. Ratownicy nie powiedzą ci, żebyś poddał psa eutanazji. Powiedzą, żebyś poddał psa ocenie przez kompetentnych trenerów i behawiorystów, aby dokonać dalszych ustaleń dotyczących ryzyka”
Źródło: ofeminin.pl, twojenowinki.pl