Słyszałeś kiedykolwiek wzruszającą historię, która sprawiła, że miałeś łzy w oczach i ciężko było Ci o niej zapomnieć? Historia Marii, małego jamnika, jest jedną z nich.
Suczkę znaleziono w lesie, samą i ciężarną. Ale to coś innego sprawiło, że osoba, która ją znalazła ogromnie zasmuciła się sytuacją.
Jamniki są znane z tego, że mają problemy z kręgosłupem ze względu na ich krótkie nogi, które muszą unieść wydłużone ciała. Często doznają więc paraliżu, jeśli nie otrzymają na czas pomocy. I właśnie to przydarzyło się Marii, która była gotowa urodzić szczenięta. Właściciele prawdopodobnie zapłodnili ją w nadziei, że będą mogli sprzedać szczenięta.
Kiedy jednak zrozumieli, że narodziny dojdą do skutku tylko, jeśli wykona się cesarskie cięcie, które jest niezwykle drogie, postanowili ją porzucić.Spacerowicz, który ją znalazł, szybko zrozumiał, jak skomplikowana jest sytuacja, bo brzuch suczki był ogromny I w każdej chwili mogła urodzić.
Organizacja “Emma’s Friends” zajęła się Marią i uratowała jej życie. Urodziła siedem, całkowicie zdrowych szczeniaków, które szybko urosły. Historia mogłaby się na tym skończyć, ale stało się coś jeszcze.
Po pięciu miesiącach rehabilitacji Maria znów mogła chodzić! Cudownie jest wiedzieć, że suczka dostała szansę, aby kontynuować życie w otoczeniu swoich dzieci.
Źródło: funzoo.pl