Media obiegło zdjęcie, które szybko stało się symbolem problemów, z jakimi mierzą się rdzenne plemiona indiańskie zamieszkujące Brazylię. Przedstawia ono 8-letnią chorą dziewczynkę leżącą w hamaku. Widać, że jej stan jest bardzo zły. Władze plemienia apelują o pomoc.
Wstrząsające zdjęcie zostało wykonane w Maimasi w północnej Brazylii. Przedstawia ono 8-letnią dziewczynkę leżącą w hamaku, który otula jej drobne ciało. Dziecko jest tak wychudzone, że widać wszystkie kości. W opisie zdjęcia dodano informację, że waży zaledwie 12 kg (prawidłowa waga dziecka w jej wieku to 20-35 kg).
Dziewczynka cierpi na malarię, zapalenie płuc, jest niedożywiona i zarobaczona. W regionie, z którego pochodzi, nie ma opieki medycznej, a najbliższa placówka znajduje się kilkaset kilometrów dalej. Jednak dzięki staraniom społeczności lokalnej i wolontariuszy, została przetransportowana drogą lotniczą do szpitala w Boa Vista.
W szpitalu lekarze natychmiast się nią zajęli i udało się zwalczyć malarię. Niestety stan dziewczynki był na tyle poważny, że czeka ją jeszcze kilka miesięcy leczenia z powodu innych chorób.
Dziewczynka jest członkiem rdzennej ludności Janomamów zamieszkującej lasy deszczowe Amazonii, która boryka się z wieloma kryzysami (m.in. eskalacją przemocy ze strony Brazylijczyków, problemami środowiskowymi, które spowodowały głód na niektórych obszarach i brakiem dostępu do opieki medycznej). Jej zdjęcie stało się symbolem problemów społeczności.
Trudna sytuacja rdzennej ludności
Janomamowie wierzą, że zdjęcia wykonywane chorym, jeszcze bardziej ich osłabiają. Kiedy umiera jeden z członków ludności, wszystkie pamiątki po nim muszą zostać spalone, by mógł spokojnie przejść na drugą stronę. Mimo to przywódca społeczności postanowił zezwolić na opublikowanie zdjęcia dziewczynki, by zwrócić uwagę na problemy, z jakimi się borykają.
„W kulturze Janomamów nie możemy pokazywać wizerunku słabego, chorego dziecka. Jednak w tej chwili jest to bardzo ważne, ze względu na kryzys, przez który przechodzimy – mówi Darío Kopenawa. – To zdjęcie jest odpowiedzią na łamanie praw rdzennej ludności przez władze Brazylii”.
Podczas gdy malaria i koronawirus rozprzestrzeniają się po wioskach, przywódcy rdzennych społeczności donoszą, że zespoły medyczne zostały zredukowane z powodu pandemii, a ośrodki opieki zdrowotnej zostały tymczasowo zamknięte i brakuje helikopterów do transportu pacjentów. W Brazylii grupy etniczne znajdują się na końcu kolejki po szczepionkę przeciw COVID-19.
„Od dawna cierpimy na brak opieki medycznej. Wraz z pandemią sytuacja się jeszcze bardziej pogorszyła”- mówi Kopenawa.
Źródło: parenting.pl