Aleksandra Mirosław ustanowiła rekord świata we wspinaniu na czas – pierwszej z trzech konkurencji kombinacji we wspinaczce sportowej – ale w dwóch pozostałych (boulderingu i prowadzeniu) była ósma, co ostatecznie dało jej czwarte miejsce.
Aleksandra Mirosław świetnie zaczęła olimpijski finał. Faworytka pierwszej konkurencji – czasówki – nie zawiodła. Wygrała, a czasem 6,84 ustanowiła rekord świata.
W boulderingu i prowadzeniu była jednak ostatnia, ósma. W sumie dało jej to czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej z takim samym wynikiem co brązowa medalistka – 64 punktów. Wyżej w „generalce” jest jednak ten, kto był wyżej w większej liczbie konkurencji (1x8x8 Polki przy 4x4x4 Japonki Noguchi). Mirosław była również czwarta w mistrzostwach świata w 2019 roku.
Wygrała znakomita Słowenka Janja Garnbret (5 pkt, 5x1x1). Drugie i trzecie miejsce zajęły Japonki – odpowiednio Miho Nonaka (45 pkt, 3x3x5) i wspomniana Akiyo Noguchi (64 pkt, 4x4x4).
Ależ było blisko! Aleksandra Mirosław czwarta, z takim samym wynikiem jak brązowa medalistka. Wielkie brawa za piękna walkę! pic.twitter.com/d5nMxEeCNM
— Mateusz Górecki (@M_Gorecki) August 6, 2021
Fantastyczne 4 miejsce Oli Mirosław!!!!! 💪💪💪💪💪❤️❤️ Rekord świata i niesamowity debiut! Brawi Ola!!!
— Justyna Kowalczyk-Tekieli (@JuiceKowalczyk) August 6, 2021
Źródło: sport.tvp.pl