Rak to okrutna choroba, która potrafi odebrać nadzieję. Niestety, codziennie musi się z nią zmagać słynna polska sportsmenka. Kobieta w wyniku postępujących zmian, od wielu miesięcy przykuta jest do wózka i nie jest w stanie samodzielnie się poruszać. Erwina Ryś-Ferens błaga o pomoc. Była reprezentantka Polski robi wszystko, by się nie poddawać.
Erwina Ryś-Ferens w latach 70. i 80., była jedną z najlepszych łyżwiarek szybkich na świecie. Słynna polska sportsmenka przez lata reprezentowała kraj podczas igrzysk zimowych, gdzie trzykrotnie zajęła piąte miejsce. Niestety, teraz jej największą rywalką jest choroba. Rak sprawił, że została przykuta do wózka.
Erwina Ryś-Ferens błaga po pomoc
Była reprezentantka polski dziś błaga o zupełnie inny rodzaj dopingu. Chora na raka sportsmenka potrzebuje pomocy innych, by uporać się z chorobą. Na portalu Zrzutka.pl, każdy może wpłacić pieniądze, które zostaną przeznaczone na leczenie łyżwiarki.
– Już chciałam brać kredyt, jednak moje dzieci wpadły na pomysł zorganizowania zbiórki w internecie. Celem jest zebranie 200 tysięcy złotych. Tyle potrzeba na niezbędne zmiany w mieszkaniu, a także na specjalistyczny sprzęt oraz rehabilitację – powiedziała w rozmowie z Faktem Erwina Ryś-Frens.
Rak przykuł ją do wózka
Erwina Ryś-Ferens jest przykuta do wózka. Niestety, w 2017 roku u sportsmenki wykryto guza piersi. Doszło do przerzutów.
– Rak kości odebrał jej to, na czym swoją karierę zbudowała, silne nogi. Rak mocno się rozgościł i odebrał możliwość chodzenia. Mama nie czuje nóg i wymaga całodobowej opieki. Niezbędna jest rehabilitacja i dostosowanie mieszkania do potrzeb osoby leżącej i na wózku – napisały na stronie zrzutki dzieci łyżwiarki.
Do tej pory udało się zebrać 34 695 zł z 200 000 zł.
1
Erwina Ryś-Ferens, która przez lata reprezentowała Polskę na igrzyskach olimpijskich, dziś zmaga się z rakiem kości. Dzieci sportsmenki na stronie Zrzutka.pl zorganizowały zbiórkę na rzecz swojej mamy.
Źródło: lelum.pl