Jak tak można?! Tę maleńką istotę ktoś potraktował jak niechcianą zabawkę. Gdy szczurek się znudził, właściciel bez serca wyrzucił go na mróz.
Gryzoń błąkał się po parku w Przemyślu na Podkarpaciu. Łasił się do ludzi, czym zwrócił na siebie uwagę. Jeden z przechodniów domyślił się, że to domowy pupil i trzeba my pomóc. Przyniósł szczurka do lecznicy Ada. Tam okazało się, że to roczna samiczka. Nazwano ją Ratatujka.
– Jest zdrowa i w dość dobrej kondycji. Teraz szukamy dla niej nowego domu i odpowiedzialnego opiekuna – mówi lek. wet. Radosław Fedaczyński. Dzięki dobrym ludziom nowy rok może być dla szczurka szczęśliwszy od poprzedniego.
1
To urocze maleństwo omal nie zginęło.
2
Ktoś potraktował je jak niechcianą zabawkę i wyrzucił na mróz.
3
Gryzoń błąkał się po parku w Przemyślu na Podkarpaciu.
4
Zwierzę przyniesiono do lecznicy Ada. Tam zajęli się nim weterynarze.
5
Okazało się, że to roczna samiczka. Dostała na imię Ratatujka. Szuka teraz nowego domu.
Źródło: fakt.pl