Polska

Kolosalna zmiana dot. emerytur, wprowadzono ją po cichu. Dotknie co najmniej kilka milionów osób

Emerytura – wprowadzono ogromne zmiany, które dotkną nawet kilka milionów ludzi. Wszystko przez zarządzone oszczędności budżetowe. Od 2020 roku trzeba będzie samemu zainteresować się świadczeniem na starość. Zmiany mogą stać się dużym problemem dla starszych osób.

Emerytura – jakie zmiany zostały wprowadzone? Zakład Ubezpieczeń Społecznych zarządził oszczędzanie, wskutek czego od 2020 roku Polacy będą musieli sami zainteresować się świadczeniem emerytalnym. Nie mogą już niestety liczyć na dotychczasowy coroczny dokument od ZUS.

Emerytura – ZUS wprowadził po cichu zmiany, które dotkną miliony osób

Do tej pory ZUS każdego roku wysyłał Polakom list emerytalny, w dokumencie znajdowały się informacje na temat zgromadzonych składek oraz przewidywań w sprawie przyszłej emerytury. Niestety od tego roku takich listów już nie dostaniemy. Jeśli ktoś będzie chciał poznać informacje o swoich składkach, sam będzie musiał zainteresować się sprawą.

Każdego roku ZUS wysyłał prawie 19 milionów przesyłek. Listy odwzorowywały w całości stan naszych finansów na koncie, wszyscy ubezpieczeni, którzy ukończyli 35 lat, otrzymywali również symulację swojej przyszłej emerytury. Była to jedna z najważniejszych akcji informacyjnych. Mimo że niejednokrotnie list wywoływał śmiech u jego odbiorców, był istotną informacją.

Powodem zaprzestania wysyłek listów jest tarcza antykryzysowa. Trzeci etap tych działań założyła całkowitą elektronizację przekazywania klientom danych o ich stanie konta. Oznacza to, że listu nie będzie, a informacje będziemy mogli znaleźć Platformie Usług Elektronicznych ZUS. W ubiegłym roku wysyłka listów kosztowała bowiem 25 milionów złotych.

Jeżeli bardzo zależy nam na wersji papierowej, można wybrać się po dokument do najbliższego oddziału. Co ważne, zakładanie konta na Platformie ZUS nie jest obowiązkowe. Obecnie niewiele ponad 2,5 miliona ubezpieczonych ma już konto w PUE, niestety aż 19 milionów wciąż z niego nie korzysta. Takie osoby będą musiały same zainteresować się swoją przyszłością emerytalną.

Jak przekonuje rzecznik Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, taki system ma tylko plusy. Możemy sprawdzić dane z poziomu domowego komputera, co jest dużym ułatwieniem i przyspieszeniem procesu. Poza tym PUE oferuje bezpieczeństwo. List z ZUS można było z łatwością przechwycić i poznać dane adresata. Tutaj nie ma takiej możliwości. Podczas rejestracji można potwierdzić swoją tożsamość profilem zaufanym ePUAP lub certyfikatem kwalifikowanym. Jeżeli nie korzystamy z tych dwóch opcji, potwierdzenia trzeba będzie dokonać osobiście w jednej z placówek ZUS.

Źródło: pikio.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close