Zwłoki noworodka na śmietniku zostały znalezione przez pracowników wysypiska. Chłopczyk prawdopodobnie urodził się jako wcześniak.
Szokujące odkrycie
Do makabrycznego odkrycia doszło 12 marca na wysypisku śmieci w Łężycach w gminie Wejherowo. Pracownicy wysypiska natknęli się na ciało noworodka, zawinięte w plastikowy worek. Jak podaje portal Wejherowo Nasze Miasto:
Ciało zostało znalezione w worku, na taśmie do sortowania odpadów.
Na miejscu pracuje policja i prokuratura. Wstępne oględziny biegłej wykazały, że chłopczyk nie żyje maksymalnie od trzech dni. Śmierć mogła nastąpić w ciągu minionej doby lub do trzech dni wstecz. Prawdopodobnie sekcja zwłok pozwoli zawęzić datę śmierci.
Z informacji Radia Gdańsk wynika, że chłopczyk przyszedł na świat jako wcześniak. Nie wiadomo jednak na razie, czy urodził się żywy.
Zwłoki noworodka na śmietniku
Jak ujawnia w rozmowie z Polską Agencją Prasową rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, Grażyna Wawryniuk:
Potwierdzam, że prokurator został powiadomiony o ujawnieniu zwłok. Udał się na miejsce. Charakter stwierdzonych obrażeń ustali sekcja zwłok. Jej przedmiotem będzie też stwierdzenie czy noworodek urodził się żywy czy martwy.
Policja poszukuje matki noworodka, znalezionego na śmietniku. Funkcjonariusze proszą o kontakt osoby, które widziały kobietę, będącą w ciąży, po czym przestał być widoczny ciążowy brzuch, a dziecka nie ma. Jak podkreśla policja, według wstępnych ustaleń biegłej, do porodu mogło dojść w ciągu minionych trzech dób.
Źródło: popularne.pl
