Wojciechowska pokazała zdjęcie z ciążowym brzuszkiem: „Moja najważniejsza podróż”. Fani szaleją z zachwy

Martyna Wojciechowska opublikowała na swoim Facebooku wyjątkowe zdjęcie z okazji Dnia Matki. Polska podróżniczka pokazała kadr z okresu, kiedy była w ciąży: – Moja najważniejsza podróż. W nieznane i bez mapy. W dodatku całkiem niespodziewana…

Martyna Wojciechowska w tym wyjątkowym dniu dla wszystkich mam postanowiła podzielić się równie wyjątkową fotografią. Gwiazda pokazała swoje zdjęcie z momentu, kiedy była w zaawansowanej ciąży. Przy okazji podzieliła się osobistą refleksją na temat macierzyństwa.

Martyna Wojciechowska pokazała zdjęcie z ciążowym brzuszkiem

Martyna Wojciechowska, jak każda mama świętuje dziś swój dzień. Z tej okazji postanowiła podzielić się zdjęciem z okresu, kiedy była w ciąży i nosiła pod swoim sercem córkę Marysię.

Ciążowa sesja została wykonana w ostatnim trymestrze. Na fotografii wyraźnie widać, że Martyna Wojciechowska była wówczas bliska porodu, mimo to prezentowała się niezwykle kobieco.

Zdjęcia zrobione na tle białej pościeli przywołują na myśl letni poranek. Martyna Wojciechowska wyglądała zachwycająco, co docenili również internauci, pozostawiając pod publikacją mnóstwo pozytywnych komentarzy przepełnionych komplementami.

Podróżniczka do zdjęcia dodała obszerny opis dotyczący jej osobistych doświadczeń i macierzyństwa:

–Mam za sobą trudne doświadczenia, straciłam ciążę, przeszłam chemioterapię i ciężką operację, po której usłyszałam, że raczej dzieci mieć nie będę. Nie miałam wielkiego wyboru, więc po prostu przyzwyczaiłam się do tej myśli. I nagle stał się CUD. W wieku 33 lat zaszłam w ciążę. Przygotowywałam się do macierzyństwa jak do wielkiego projektu: przeczytałam wszystkie książki na ten temat, zrobiłam wielki plan… – czytamy na profilu Martyny Wojciechowskiej.

W dalszej części wpisu Martyna wylicza trudności, z jakimi musiała się mierzyć, jako matka:

– Rzeczywistość przerosła moje najśmielsze wyobrażenia. Kto z Was zna to uczucie? Mania płakała, ja płakałam z Nią, obie nie spałyśmy, wciąż myślałam, że wszystko robię źle, że nie potrafię sprostać. Aż zrozumiałam, że robię to, co mogę, najlepiej, jak potrafię. Że… JESTEM WYSTARCZAJĄCO DOBRĄ MAMĄ! – wyznaje podróżniczka.

Pod koniec wpisu Wojciechowska podkreśla, że każda kobieta jest wyjątkowa i przede wszystkim wystarczająca. Podpisujemy się pod tymi słowami bezapelacyjnie.

Źródło: lelum.pl