Węgrowska pogrążona w głębokim smutku: „Odeszła nasza Maja”

Iwona Węgrowska jest załamana. Końcówka 2020 roku była dla niej wyjątkowo trudna. Jej serce rozdziera żal i smutek. Węgrowska podzieliła się z fanami na Instagramie informacją o stracie swojego wiernego przyjaciela.

To nie był dobry rok dla Iwony Węgrowskiej. Jeszcze kilka miesięcy temu cieszyła się, że wraca do śpiewania i zaprezentowała fanom nowy singiel „Nie potrafię kochać mniej”, teraz jednak zapowiedziała, że do muzyki powróci dopiero po Nowym Roku.

Ten rok był dla nas okrutny. Pandemia, zdrowie córki, mamy, moje. Dosyć szpitali mam. Moi Drodzy w takim stanie, nawet nie potrafiłam śpiewać, pracować, nagrywać przez ostatnie tygodnie. Wracam muzycznie po Nowym Roku

– napisała Węgrowska na swoim profilu na Instagramie.

Iwona Węgrowska rozpacza po stracie przyjaciela

Okazało się, że pod koniec roku artystkę spotkał szereg bardzo przykrych i trudnych dla niej zdarzeń. Obecnie Węgrowska pogrążona w żalu po stracie swojego czworonożnego przyjaciela. Gwiazda podzieliła się z fanami na Instagramie informacją, że za tęczowy most odeszła jej ukochana suczka Maja, rasy yorkshire terrier. Pies był z nią od 13 lat i był traktowany jak pełnoprawny członek rodziny.

Iwona Węgrowska nie ukrywa, że jej serce wypełnił olbrzymi żal i smutek.

Odeszła nasza Maja. Żal w sercu i wielki smutek. Była wyjątkowa. 13 lat z nami. Bardzo ją kochaliśmy

– napisała piosenkarka.

Opublikowała także ostatnie zdjęcie, które zrobiła sobie z pieskiem. Wtedy jeszcze wierzyła, że wszystko będzie dobrze. Niestety, nie udało się.

W komentarzach zaroiło się od komentarzy fanów, którzy starają się dodać Iwonie otuchy.

Źródło: fakt.pl