Val Kilmer zmarł w wieku 65 lat. Aktor zmagał się z groźną chorobą

W wieku zaledwie 65 lat zmarł Val Kilmer. Aktor znany z filmów „Top Gun”, „Batman Forever”, „Tombstone” i „The Doors” od lat mierzył się z nowotworem krtani. Jednak przyczyna jego śmierci jest inna.

We wtorek 1 kwietnia 2025 w Los Angeles zmarł Val Kilmer – donosi „New York Times”. Informację potwierdziła jego rodzina.

„Złoty chłopiec Hollywood”

W latach 90. „złoty chłopiec Hollywood” należał do najwybitniejszych aktorów pierwszoplanowych. Aktor debiutował w 1984 roku w filmie szpiegowskim „Ściśle tajne!”, po czym od razu dostał angaż w komedii „Prawdziwy geniusz”.

Chociaż nie zdobył Oscara, jest uważany za jednego z najbardziej charyzmatycznych aktorów swojego pokolenia, a jego rola Doca Hollidaya w „Tombstone” uznawana jest za kultową.

Aktor był doceniany za swoje role w różnych filmach. W latach 90. wielokrotnie wyróżniano go nagrodami Saturn Award, Prism Awards i MTV Movie Awards m.in. za najlepszy ekranowy duet z Chrisem O’Donnellem w „Batman Forever”.

Zmagania z rakiem krtani

Val Kilmer od lat zmagał się z poważnymi problemami zdrowotnymi. W 2014 roku zdiagnozowano u niego raka krtani, ale przez długi czas zaprzeczał chorobie. Dopiero w 2017 roku oficjalnie potwierdził, że przeszedł intensywne leczenie, obejmujące chemioterapię, radioterapię oraz tracheotomię.

Skutki choroby były dla niego niezwykle dotkliwe – stracił możliwość normalnego mówienia, a jego głos stał się niemal niesłyszalny. Od tamtego czasu oddychał przez rurkę tracheostomijną, co utrudniało mu codzienną komunikację.

Mimo tych przeciwności Kilmer nie poddawał się i długo pozostawał aktywny zawodowo. W 2022 roku powrócił na ekrany w filmie Top Gun: Maverick, gdzie jego postać, Iceman, również zmaga się z problemami zdrowotnymi, co odzwierciedlało rzeczywisty stan aktora. Dzięki nowoczesnej technologii AI udało się odtworzyć jego głos, co pozwoliło mu „mówić” zarówno w filmie, jak i w życiu codziennym.

Poza aktorstwem Kilmer opowiedział swoją historię w autobiografii „I’m Your Huckleberry” (2020) oraz w poruszającym dokumencie Val (2021), który przedstawia jego życie, karierę i walkę z chorobą.

Przyczyna śmierci Kilmera

Córka aktora, Mercedes Kilmer w rozmowie z „New York Times” powiedziała, że przyczyną śmierci jej ojca było zapalenie płuc. Jak to możliwe, że pokonał nowotwór, a światu odebrała go pozornie błaha choroba?

Zapalenie płuc może być śmiertelne dla dorosłego człowieka, zwłaszcza jeśli nie zostanie odpowiednio leczone lub jeśli pacjent ma osłabiony układ odpornościowy. W jaki sposób choroba może doprowadzić do śmierci?

Niewydolność oddechowa

Ciężkie zapalenie płuc powoduje nagromadzenie płynu i ropy w pęcherzykach płucnych, co utrudnia wymianę tlenu. Może to prowadzić do niedotlenienia narządów, co w skrajnych przypadkach skutkuje śpiączką lub zatrzymaniem krążenia.

Sepsa i wstrząs septyczny

Jeśli bakterie lub wirusy przedostaną się z płuc do krwiobiegu, mogą wywołać sepsę – ogólnoustrojową reakcję zapalną organizmu. Wstrząs septyczny powoduje gwałtowny spadek ciśnienia krwi i niewydolność wielonarządową, co może być śmiertelne.

Powikłania sercowo-naczyniowe

Zapalenie płuc zwiększa ryzyko zawału serca, arytmii i zapalenia mięśnia sercowego, zwłaszcza u osób starszych i z chorobami serca. Infekcja i stan zapalny mogą osłabić serce, prowadząc do jego niewydolności.

Nasilenie istniejących chorób przewlekłych

Osoby z chorobami przewlekłymi, takimi jak POChP, cukrzyca, choroby nerek czy nowotwory, są bardziej narażone na śmiertelne powikłania, ponieważ ich organizm ma mniejszą zdolność do walki z infekcją.

Niekontrolowana reakcja zapalna organizmu

W niektórych przypadkach układ odpornościowy reaguje zbyt agresywnie na infekcję, powodując tzw. burzę cytokinową, która może uszkodzić płuca i inne narządy, prowadząc do śmierci.

Kto jest najbardziej zagrożony?

• Osoby starsze (powyżej 65 lat).
• Osoby z osłabioną odpornością (np. po chemioterapii, przeszczepach, HIV).
• Osoby z chorobami przewlekłymi (np. POChP, astma, cukrzyca).
• Palenie papierosów i alkoholizm zwiększają ryzyko ciężkiego przebiegu zapalenia płuc.

Zapalenie płuc jest groźne, ale odpowiednie leczenie, szybka antybiotykoterapia (w przypadku infekcji bakteryjnej) oraz hospitalizacja w ciężkich przypadkach mogą uratować życie. Regularne szczepienia (np. przeciw pneumokokom i grypie) mogą również znacznie zmniejszyć ryzyko.

Źródło: pacjenci.pl