Kino i muzyka

Tragiczne informacje obiegły media. Nie żyje Mariusz Puchalski

Potwierdzono smutne informacje o śmierci Mariusza Puchalskiego. Ceniony aktor i reżyser teatralny zmarł w wieku 68 lat. Artysta od wielu lat związany był z Teatrem Nowym im. Tadeusza Łomnickiego w Poznaniu. Za swoje dokonania został wyróżniony odznaką honorową „Zasłużony dla Kultury Polskiej” w styczniu 2013 roku.

Mariusz Puchalski był jedną z najbardziej cenionych osób wywodzących się ze środowiska teatralnego w Polsce. Aktor grał w wielu chwalonych przedstawieniach jak „Krzycz. Byle ciszej”, „Dziady” czy „Chciałbym nie być”. Artysta zmarł w środę 17 lutego. W styczniu skończył 68 lat.

Jak wielu słynnych artystów Mariusz Puchalski ukończył Wydział Aktorski Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej im. Leona Schillera w Łodzi. Przez lata kariery był związany z między innymi z Teatrem Polskim we Wrocławiu, Teatrem Polskim im. Hieronima Konieczki w Bydgoszczy, Teatrem Studyjnym PWSFTviT w Łodzi oraz Teatrem Polskim w Poznaniu.

Niecały miesiąc temu Mariusz Puchalski skończył 68 lat

W 1993 roku Mariusz Puchalski został aktorem, reżyserem oraz scenarzystą w Teatrze Nowym im. Tadeusza Łomnickiego w Poznaniu. Za swoje osiągnięcia został wyróżniony Nagrodą Prezydenta Miasta Bydgoszczy, Białym Bzem oraz Nagrodą Jury Młodych XIII Festiwalu Dramaturgii Współczesnej „Rzeczywistość przedstawiona” w Zabrzu.

Na oficjalnym koncie facebookowym poznańskiego teatru pojawił się poruszający wpis pożegnalny, w którym przypomniano o wybitnym talencie Mariusza Puchalskiego.

– Kiedy w finale I aktu spektaklu MISTER BARAŃCZAK wychodził sam na scenę, by przejmująco zaśpiewać tekst Josifa Brodskiego, rozbawiona jeszcze chwilę wcześniej publiczność milkła nagle, poruszona. W tej niezwykle szczerej, osobistej interpretacji tylko w jeden wers trudno było uwierzyć: „Z tych, co mnie zapomnieli, złożyłoby się miasto” – wspominają przedstawiciele teatru.

– Zapomnieć? Jego role i reżyserskie pomysły, rozmowy w kulisach, żarty, wspomnienia, anegdoty – przecież to wszystko chcemy i będziemy pamiętać, tak jak będziemy słyszeć jego charyzmatyczny głos: „Co mogę powiedzieć o życiu? Że rzecz to w sumie dość długa. Tylko nieszczęście budzi we mnie zrozumienie. Ale dopóki ust mi nie zatka gliniasta gruda, będzie się z nich rozlegać tylko dziękczynienie”. 17 lutego 2021 roku zmarł Mariusz Puchalski – czytamy dalej na stronie.

Mariusz Puchalski czasem pojawiał się w kinie

Choć kino nie było prawdziwym żywiołem Mariusza Puchalskiego, który od zawsze kochał przede wszystkim teatr, aktor pojawił się w kilku filmach. Artysta zagrał epizodyczne role w „Śwince” oraz „Hiszpance”.

Mariusz Puchalski przyszedł na świat 21 stycznia 1953 roku w Górze Śląskiej. Do jego najgłośniejszych spektakli zalicza się „Dziady”, „Krzycz. Byle ciszej” oraz „Chciałbym nie być”. Wyreżyserował między innymi „Kwartet” Ronalda Harwooda. Dzisiaj środowiska kulturalne żegnają mistrza.

W innym z naszych artykułów pisaliśmy również o Maryli Rodowicz, która potwierdziła, że Telewizja Polska zaczęła robić o niej film.

Źródło: pikio.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close