Tomasz Zimoch (65 l.) dotychczas był znany przede wszystkim z roli dziennikarza, komentatora sportowego oraz polityka. Niespodziewanie ekspert „Super Expressu” odsłonił przed światem swój nowy talent. Mężczyzna jest urodzonym jasnowidzem i podobnie jak Krzysztof Jackowski posiada umiejętność przepowiadania przyszłości. Tomasz Zimoch podzielił się swoją „wizją” na temat tegorocznej zimy.
Tomasz Zimoch jak jasnowidz Jackowski
Tomasz Zimoch latami uchodził za jednego z najpopularniejszych komentatorów skoków narciarskich w Polsce. To właśnie on towarzyszył Polakom w przeżywaniu największych emocji podczas pamiętnych występów m.in. Adama Małysza, czy Kamila Stocha. Ostatnie lata przyniosły jednak sporo zmian w życiu dziennikarza.
Zimoch zajął się polityką i został posłem Koalicji Obywatelskiej. Później zmienił swoje poglądy i przeniósł się do Polska 2050 Szymona Hołowni. W dalszym ciągu interesuje się jednak sportem, a swoją pasję realizuje występując w programie „Skokomania” transmitowanym na kanale Super Express Sport na YouTube.
Do tej pory Tomasz Zimoch w swoich programach skupiał się na konkretach. Dziennikarz przekazywał informacje ze świata sportu tak, jak miały one miejsce. Można odnieść wrażenie, że komentator zainspirował się działalnością jasnowidza Krzysztofa Jackowskiego, bowiem w ostatnim czasie zaczął snuć osobiste domysły na temat przyszłości. O ile nikogo nie dziwi, że profeta z Człuchowa regularnie straszy nas nadciągającym kataklizmem bądź konfliktem zbrojnym na wielką skalę, o tyle „wizje” autorstwa dziennikarza sportowego mogą być sporym zaskoczeniem.
Tomasz Zimoch wyrasta na nowego jasnowidza?
W swojej najnowszej audycji internetowej Tomasz Zimoch skomentował występ polskich skoczków oraz ich rywali w kwalifikacjach w Bad Mitterndorf. 65-latek opowiadał o tym, że zupełnie niespodziewanie po ostatnich konkursach w Sapporo, najlepiej przygotowanym zawodnikiem wydaje się być na chwilę obecną Ryoyu Kobayashi. Podczas zawodów organizowanych w ojczyźnie pokazał, że jest w świetnej formie.
Fantastycznym przygotowaniem mógł się także poszczycić w Kulm w Austrii, zajmując 5. miejsce w kwalifikacjach. Tomasz Zimoch był tak podekscytowany osiągnięciami skoczka, że postanowił wcielić się na moment w rolę jasnowidza Krzysztofa Jackowskiego. Nagle zaczął snuć wizje na temat tego, jak długo będzie trwała tegoroczna zima.
„On się przebudził w Sapporo i myślę, że nie chce spać dalej zimą, podobnie zresztą jak jedna z niedźwiedzic w Tatrach w okolicach Morskiego Oka, co świadczy, że zima długa jeszcze przed nami. Mamy potwierdzenie w przypadku polskich Tatr, a także w przypadku Kobayashiego. Przypomnijmy, że ten sezon będzie trwał przecież do pierwszych dni kwietnia” – mówił do swoich słuchaczy Tomasz Zimoch.
Tomasz Zimoch jako jasnowidz
Na tym jednak analizy sportowe dziennikarza się nie skończyły. W dalszej części materiału zwrócił uwagę na znakomitą formę Halvora Egnera Graneruda, Dawida Kubackiego, Stefana Krafta i Andreasa Wellingera. Zdaniem Zimocha wszystko wskazuje na to, że to oni wraz z Kobayashim znajdą się w czołówce podczas pierwszego weekendu PŚ z lotami narciarskimi w tym sezonie.
Czy jasnowidz Krzysztof Jackowski powinien zacząć obawiać się konkurencji? Nie od dziś wiadomo, że na rynku prężnie rozwija swoją działalność Wojciech Glanc. Być może teraz do grona krajowych profetów dołączy także Tomasz Zimoch…
Źródło: pomponik.pl
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA) wprowadziło nowe regulacje, które nakładają obowiązek montażu autonomicznych czujek…
Tragiczne wieści po zatruciu chlorem ośmiorga dzieci na basenie w Ustce. Eska informuje, że kolejny…
Miłosne perypetie Jarusia z “Chłopaków do wzięcia” są bardzo przewrotne. Uczestnik kultowego programu najpierw długo…
Krzysztof Ibisz postanowił podzielić się z fanami kilkoma ważnymi nowinami. Prezenter przy okazji zdradził płeć…
Wokół Ivana Komarenko w ostatnich latach narasta coraz więcej kontrowersji. Muzyk najpierw sprzeciwiał się szczepieniom…
Podobnie jak żona nie doczekał ukarania winnych śmierci ich syna Piotra, najmłodszej ofiary stanu wojennego…
Leave a Comment