Pudelek: Piotr Kraśko trafił do szpitala. Ostatnie skandale odbiły się na jego zdrowiu?

Piotr Kraśko trafił do jednej z podwarszawskich placówek, gdzie obecnie poddawany jest szeregom badań. Taką informację opublikował portal we wtorek 14 czerwca Pudelek, powołując się na nieoficjalne źródło informacji.

Piotr Kraśko w szpitalu? Pudelek donosi o problemach zdrowotnych dziennikarza

„Jak udało nam się nieoficjalnie ustalić, Piotr Kraśko przebywa w jednej z warszawskich placówek medycznych. Dziennikarz poddaje się tam szeregowi specjalistycznych badań” -czytamy na Pudelku.

Dziennikarz nie ma ostatnio najlepszej passy. Pod koniec zeszłego roku stał się bohaterem kolorowej prasy, gdy na jaw wyszło, że przez sześć lat prowadził pojazdy, pomimo utraconego prawa jazdy. Dziennikarz zignorował w ten sposób polskie prawo, co kosztowało go 7,5 tys. złotych.

To jednak nie koniec sprawy, ponieważ 8 czerwca wpłynął do Prokuratury Okręgowej akt oskarżenia przeciwko Kraśce w związku z prowadzeniem pojazdu po cofnięciu uprawnień.

W zeszłym tygodniu o dziennikarzu znów zrobiło się głośno za sprawą nadużycia, jakiego miał się dopuścić. TVP Info opublikowała artykuł, sugerując, że Kraśko przez kilka lat unikał płacenia podatków. Suma zaległości miała wynieść ponad 800 tys. zł. Dziennikarz miał nie płacić podatków w latach 2012-2016. Kiedy dowiedział się, że zostanie wobec niego wszczęta kontrola, nagle sobie o nie.

Piotr Kraśko zalicza wpadkę za wpadką

Prowadzący „”Fakty” w TVN postanowił zabrać głos w tej sprawie, tłumacząc, że „wszystkie kwestie podatkowe zostały wyjaśnione w Urzędzie Skarbowym 5 lat temu”.

Po jego oświadczeniu w sieci na nowo rozgorzała dyskusja na temat moralności i praworządności dziennikarza, który co najmniej dwukrotnie zadrwił sobie z polskiego prawa. Nie brak też sceptyków, którzy zastanawiają się, czy Kraśko zapłaciłby zaległy podatek, gdyby nie zainteresowali się nim kontrolerzy z Urzędy Skarbowego.

Przez ten czas Kraśko nie składał obowiązkowych deklaracji VAT ani PIT. W 2017 r. nieprawidłowości zostały wykryte przez kontrolerów skarbówki z użyciem tzw. Jednolitego Pliku Kontrolnego (JPK) wprowadzonego w 2016 r. Ustalono także, że od 2008 r. dziennikarz prowadzi działalność gospodarczą, ale nie wykazał żadnych przychodów ani obrotów. Analiza fiskusa przedstawiła, że z samej działalności gospodarczej mógł zarobić w tym czasie 2,8 mln zł, a z pracy w telewizji ponad 700 tys. zł.

Choć dziennikarz nie stracił w wyniku afer pracy, to na pewno mogły one negatywnie wpłynąć na jego stan zdrowia.

Jak we wtorek 14 czerwca poinformował Pudelek, Piotr Kraśko trafił do szpitala. Portal powołał się na nieoficjalnego informatora, który pracuje w podwarszawskiej placówce, gdzie 50-latek poddawany jest szeregowi badań w związku z problemami z ciśnieniem.

Źródło: goniec.pl