Paulina Smaszcz dosadnie o Jarosławie Kaczyńskim po jego słowach o kobietach

Niedawna wypowiedź szefa PiS wywołała burzę wśród polskich kobiet. Skrzywdzone czują niechęć do polityka, a niektóre nawet dają upust złości w mediach społecznościowych. Wypowiedź Pauliny Smaszcz daje dużo do myślenia.

Jarosław Kaczyński w Ełku dał popis swojej opinii na temat problemu demografii w Polsce oraz młodych kobiet. Przypomnijmy, że publicznie stwierdził, że brak dzieci wśród par spowodowany jest skłonnością do spożywania alkoholu przez panie do 25. roku życia. Wypowiedź spotkała się z ogromną krytyką.

Paulina Smaszcz „niszczy” Jarosława Kaczyńskiego

W mediach społecznościowych dziennikarki pojawił się obszerny wpis komentujący ostatnie słowa polityka. Już po pierwszych zdaniach widać, że wszelkie hamulce zostały puszczone, a w powietrzu czuć ogromne oburzenie.

— Pana słowa wypowiedziane o kobietach w Ełku, świadczą o tym, jak nienawidzi pan kobiet, jak wywołują w panu obrzydzenie i niechęć. Jakie masz prawo wypowiadać się na temat kobiet, jeśli nią nie jesteś?! — zaczęła.

Następnie Paulina Smaszcz zaznaczyła brak doświadczenia w poruszanych przez polityka problemach. Pytała m.in.: o relacje z kobietami i opiekę nad własną rodziną, czyli dziedziny, w których Jarosław Kaczyński nie odnalazł się prywatnie.

Na tym jednak nie zakończyła wpisu. Kolejną kwestią była obecna władza, która ukształtowała trudne warunki dla kobiet starających się zajść w ciążę lub tych, które nie mają na to warunków.

— Jarosławie Kaczyński, a wziął pan pod uwagę, że młode kobiety w tym kraju mogą nie chcieć być Matkami, bo ten kraj nie sprzyja ich rozwojowi, zarobkom, bezpieczeństwu, stabilności?! Umowy śmieciowe, wciąż na tych samych stanowiskach zarabiają mniej niż mężczyźni, brak możliwości wzięcia z partnerem kredytu na mieszkanie, bo ledwo wiążą koniec z końcem. Polityka państwa i kościoła nie pozwala młodym ludziom korzystać z młodości i szczęścia — podkreślała.

Paulina Smaszcz wspomniała o trudnej przeszłości

Los przyszłych matek jest dla dziennikarki szczególnie istotny, ponieważ w młodości również zmagała się z problemami zajścia w ciążę. Ze związku z Maciejem Kurzajewskim doczekała się dwóch synów, jednak to nie koniec jej rodzicielskich doświadczeń.

— Jestem Mamą dwóch synów. Troje mi umarło, ale czuję się ich Mamą i nadal nią będę. Nigdy nie dawałam w szyję.
Całe życie od 16 roku ciężko pracuję, pomagając też innym, ile mogłam. Nie jestem Mamą idealną, ale najlepszą, jaką umiem być i wciąż nią będę — wyznała.

W komentarzach internauci i inne gwiazdy popierają oburzenie dziennikarki. Krzywdzące słowa z ust osób u władzy, rzadko kiedy dają nadzieję na poprawę przyszłej sytuacji w kraju. Paulina Smaszcz nie zamierza jednak pozostawić wypowiedzi bez publicznej krytyki.

— Nie zabierzesz nam prawa głosu! — podkreślała.

Źródło: lelum.pl