W listopadzie tego roku Jan Nowicki skończy 83 lata. Słynny aktor udzielił niedawno szczerego wywiadu i w rozmowie z Małgorzatą Domagalik w internetowym programie „Niech Gadają!” przyznał, że zmaga się z licznymi kłopotami zdrowotnymi. Niespokojne zachowanie gwiazdora wzbudziło obawy fanów.
Jan Nowicki był gościem 19. odcinka programu „Niech Gadają!” na Kanale Sportowym. W trakcie blisko dwugodzinnej rozmowy z Małgorzatą Domagalik aktor nie ukrywał, że coraz silniej odczuwa problemy związane ze swoim wiekiem. Podkreślił, że obecnie woli pisać niż mówić, bo rozmowa sprawia mu trudność.
– Jestem teraz starszym panem i uważam, że najważniejsze rozmowy to są te bez słów. Trudno wyrazić to, co człowiek ma do powiedzenia. Stąd też zabrałem się za pisanie, bo mam czas do namysłu. Chciałbym pisać lepiej, ale za późno się za to zabrałem – mówił Nowicki.
Jan Nowicki zdenerwował się w trakcie wywiadu
Podczas wywiadu Jan Nowicki nie krył swojej irytacji z powodu kłopotów z prowadzeniem rozmowy. W pewnym momencie aktor zdenerwował się tak bardzo, że na chwilę przerwał spotkanie. Nie zabrakło także przekleństw.
– Ku***, jak się trudno rozmawia. Ja w ogóle nie mogę wystartować… Kiedyś byłem wygadany, szło mi to jak po maśle, a teraz, jak mam mówić, to coś mnie boli. […] Ja zwariuję, ja nie tak powinienem mówić. To, co mówię, nie jest ciekawe, jest okropne – oświadczył rozdrażniony gwiazdor.
Małgorzata Domagalik starała się jednak uspokoić 82-letniego gwiazdora polskiego kina. Jan Nowicki wprost przyznał także, że ma problemy z pamięcią, choć to akurat zupełnie go nie martwi. Aktor na co dzień może liczyć na pomoc swojej żony, Anny Kondratowicz, która początkowo była jego menedżerką i wspierała go przy pisaniu książek, a w 2016 roku stanęła z nim na ślubnym kobiercu.
– Boję się włączyć żelazka do prasowania, wszystkiego, co ma związek z prądem. […] Mam to szczęście, że spotkałem Anusię, która znakomicie się w tym odnajduje. Do tego ma dziką pamięć, czego jej nie zazdroszczę, bo to musi być bardzo bolesne, jak się tyle pamięta. Ja tracę pamięć […] i wcale nie jest mi smutno – wyznał gwiazdor.
Jan Nowicki: „Mnie niezwykle interesuje śmierć”
82-letni aktor nie ukrywał także, że czuje się już staro i często rozmyśla o śmierci. Jan Nowicki przyznał jednak, że temat ten nie jest dla niego tabu, a wręcz przeciwnie, bardzo go ciekawi i zajmuje.
– Mnie niezwykle interesuje śmierć. Ona jest dla mnie bardzo istotna. Żyjemy w objęciach śmierci. Nie sposób się tym nie zajmować. Wszystko umiera, przyroda umiera, ludzie umierają – stwierdził Jan Nowicki.
Jan Nowicki ma na swoim koncie ponad sto ról, a przez lata był jednym z najpopularniejszych polskich aktorów. Na wyróżnienie zasługuje m.in. jego kreacja tytułowego Wielkiego Szu w filmie Sylwestra Chęcińskiego oraz postać Kettlinga, którą zagrał w „Panu Wołodyjowskim” w reżyserii Jerzego Hoffmana.
Źródło: goniec.pl
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA) wprowadziło nowe regulacje, które nakładają obowiązek montażu autonomicznych czujek…
Tragiczne wieści po zatruciu chlorem ośmiorga dzieci na basenie w Ustce. Eska informuje, że kolejny…
Miłosne perypetie Jarusia z “Chłopaków do wzięcia” są bardzo przewrotne. Uczestnik kultowego programu najpierw długo…
Krzysztof Ibisz postanowił podzielić się z fanami kilkoma ważnymi nowinami. Prezenter przy okazji zdradził płeć…
Wokół Ivana Komarenko w ostatnich latach narasta coraz więcej kontrowersji. Muzyk najpierw sprzeciwiał się szczepieniom…
Podobnie jak żona nie doczekał ukarania winnych śmierci ich syna Piotra, najmłodszej ofiary stanu wojennego…
Leave a Comment